20-letnia Kayla i jej mama Georgina są przykładem na to, że ludzie są skłonni do naprawdę szalonych rzeczy. Oby dwie panie przyjaźnią się i traktują wzajemnie bardziej jak siostry, niż mama i córka. Ta granica się u nich zaciera do tego stopnia, że mamie nie przeszkadza nawet, że jej córka pracuje w klubie ze striptizem.
Co więcej, dumna jest z Kayly, że zarabia na tyle dużo, że dzięki niej stać je na poprawianie swojego wyglądu.
– Nie mam nic przeciwko temu, że Kayla ma sponsora lub że się rozbiera, żeby zapłacić za zabiegi, ponieważ spełniamy swoje marzenia – tłumaczy Georgina
Na operacje plastyczne wydała fortunę. Dziś nie może jej poznać nawet własna rodzina
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia
"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Jaki jest cel obu pań? Otóż marzą one o tym, aby wyglądać identycznie jak Katie Price.
Na różnego rodzaju zabiegi upiększające i operacje plastyczne panie wydały już ćwierć miliona złotych, ale jeszcze nie planują na tym poprzestawać.
Spełnienie kontrowersyjnego pomysłu sprawia, że Kayla i Georgina coraz mniej przypominają dawne wersje siebie, a zamiast tego robią się karykaturalne. Ale skoro o tym marzyły...
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com