Nowojorska miliarderka Jocelyn Wildenstein jest uważana za najbardziej znaną ofiarę operacji plastycznych na świecie: w wieku 77 lat ekstrawagancka bogata kobieta zyskała przydomek „lwica” i wygląd, który z łatwością konkuruje z potworami z horrorów.
Wszystko zaczęło się na początku lat 90., kiedy Jocelyn przyłapała na zdradzie swojego męża, miliardera Aleca Wildensteina. Starając się utrzymać niewiernego małżonka, zaczęła wykonywać jedną operację plastyczną po drugiej, aby wyglądać jak kot.
Marzena Rogalska zamieściła zdjęcie, na którym przypomina Agnieszkę Woźniak -Starak
Miliarderka udzieliła wywiadu brytyjskiemu wydaniu Daily Mail, w którym stwierdziła: nigdy nie miała operacji plastycznej. A sposób, w jaki teraz wygląda, jest darem natury i cech jej szwajcarskiej genetyki.
W latach 70. Jocelyn wyglądała całkiem inaczej. Miała blond włosy. Zadbane usta i nos. Ta kobieta całkiem nie potrzebowała operacji plastycznej. Jej przyrodnia piękność była unikalną.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!
Sonia Bohosewicz trafiła do szpitala. Ma złamane żebra
Jak wam?