Dom z połowy XIX wieku stał pusty przez sześć lat i został zakupiony przez młodą rodzinę w 2020 roku.
Para rozpoczęła remont domu i zauważyła, że w domu znajduje się sekretny pokój, który został zamurowany. Kiedy przełamali mur, zostali niesamowicie przeniesieni w czasie. W pokoju znajdowały się przedmioty, które miały ponad sto lat.
Właściciele zobaczyli wojskową tunikę stojącą na stojaku na środku pokoju. Została już zjedzona przez mole, ale wyglądała prawie jak nowa. Na stole leżało wiele zaskakujących rzeczy: pistolety, świeczniki, popielniczka i stare fotografie.
Była też butelka ziemi, a na niej napis: "Ziemia Flandrii, w której nasz syn Hubert Rochereau odpoczywał przez cztery lata". Na łóżku leżały rozkazy poprzedniego właściciela tego pokoju, a nad nim duży portret młodego mężczyzny w mundurze. Nowi właściciele zastanawiali się, kim jest ten Hubert Rochereau.
Okazało się, że był porucznikiem francuskiej armii podczas I wojny światowej. Na front wyruszył już w 1915 roku. Hubert przeszedł przez trzy lata wojny i w wieku 22 lat poległ na polach współczesnej Belgii. Początkowo został pochowany na polu bitwy, ale w 1922 roku jego szczątki przeniesiono do rodzinnej wioski.
Rodzice Huberta postanowili nigdy więcej nie wchodzić do jego pokoju, więc zamurowali go. W 1935 r. sprzedali dom generałowi, który złożył przysięgę, że nie naruszy murów.
Po generale dom przeszedł w ręce jego potomków, którzy mieszkali w nim przez siedem dekad. W 2014 roku zmarł ostatni właściciel domu. W ten sposób budynek trafił na aukcję.
Pisaliśmy również o: Dziadek Andrzej rzekomo stracił pieniądze ze sprzedaży domu, aby sprawdzić uczciwość swoich dzieci. I tak to się skończyło
Może zainteresuje: Kiedy miałem 49 lat, znalazłem młodą dziewczynę i rozwiodłem się z żoną, z którą mieszkałem pod jednym dachem przez około 30 lat
Przypominamy o: Teściowa postanowiła mnie wyrzucić i wyrzuciła moje rzeczy przez okno. Dobrze, że mój mąż wrócił tego dnia wcześniej z pracy i wszystko zobaczył