Do ginekologicznego gabinetu często przychodzą młode niedoświadczone dziewczyny, które nie wiedzą, z której strony podejść do fotela ginekologicznego, kobiety w ciąży, z którymi często zdarzają się komiczne sytuacje, oraz po prostu bardzo ekscentryczne panie.
Ginekolodzy podzielili się zabawnymi historiami ze swojej praktyki.
Historia 1 “Zagubiona prezerwatywa”
„Kiedyś przyszła do mnie na wizytę para zakochanych, chłopak i dziewczyna. Oboje byli bardzo zmartwieni. Pytam ich, co ich martwi. Wahają się, wzruszają ramionami, wymieniają spojrzenia, rumienią się. W końcu jednak powiedzieli, o com im chodzi. Okazało się, że podczas seksu… „zgubili” prezerwatywę w pochwie dziewczyny. Mówią, że szukali, szukali, ale nie znaleźli.
Usadziłam dziewczynę na fotel ginekologiczny i zbadałem ją. Oczywiście w środku nie było żadnej prezerwatywy. Nie wiem, gdzie go zgubili, ale na pewno szukali w złym miejscu!”
Z kobietami w ciąży bardzo często zdarzają się jakieś zabawne sytuacje, ponieważ mózg przyszłej matki jakby ignoruje wszelkie nieistotne dla dziecka informacje.
Historia 2 "Zła pamięć"
„Pewnego razu przyszła do mnie dziewczyna w ciąży, od której trzeba było pobrać wymazy. Taka młoda dziewczyna, około 18 lat. Była jeszcze na wczesnym etapie ciąży. Powiedziałem jej, żeby się rozebrała i położyła na fotelu. Odwróciłam się na chwile, aby wyjąć pędzelek i probówkę, założyłam jednorazowe rękawiczki – standardowy etap przygotowawczy. Wracam do pacjentki i widze, ze dziewczyna leży na fotelu w pełnej gotowości. Natomiast gotowość widać tylko na jej twarzy. Zdjęła sukienkę, a majtki zostawiła.
Roześmiałam się i powiedziałam jej: „Zapomniałaś coś zdjąć”. Jaka ona była zawstydzona! Powiedziała, że po prostu zapomniała, że ma na sobie majtki. W ten sposób ciąża zmienia mózg prawie każdej kobiety”.
Wiec nie tylko prezerwatywy giną w „głębinach” kobiet. Czasami ginekolodzy wydobywają „stamtąd” o wiele bardziej nieoczekiwane rzeczy!
Historia 3 „Czekoladowa pasja”
„Jakoś przyszła do mnie na wizytę podekscytowana para. Dziewczyna była bardzo skrępowana i dziwnie się poruszała. Okazało się, że niedoszłe kochankowie dali się ponieść emocjom i postanowili nieco urozmaicić swoje pieszczoty. Facet wepchnął do pochwy swojej partnerki tabliczkę czekolady, która tam po prostu utknęła.
Kłopot polegał na tym, że nie tylko oni, ale i ja nie potrafiłem wydobyć stamtąd tej czekoladki. Miałem tylko dwie opcje w tej sytuacji: albo gorącą kąpiel, która roztopi tabliczkę czekolady (żart), albo usunięcie czekoladki pod narkozą. Na szczęście zakochani wybrali właściwą opcję”.