Czy istnieją osoby, które nie lubią drożdzówek? My je wręcz kochamy! To idealny deser, ale też dobry pomysł na śniadanie. Jednak zamiast kupować przysłowiowego "kota w worku" w sklepie, w którym może być wszystko, lepiej przyrządzić ten smakołyk samemu. 

SKŁADNIKI

  • 25 g świeżych drożdży
  • 125 ml ciepłego mleka
  • 50 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 300 g mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 2 żółtka
  • 50 g miękkiego masła
  • Do posmarowania: żółtko z mlekiem
NADZIENIE
  • 60 g białej czekolady
  • 40 g płatków migdałów
  • 1 łyżka cukru wanilinowego
  • ok. 100 g malin

Dość marnowania jedzenia. Oto genialne pomysły na wykorzystanie czerstwego chleba

PRZYGOTOWANIE

  • Składniki na ciasto drożdżowe należy wyjąć wcześniej z lodówki aby się ogrzały. Do ciepłego mleka wkruszyć drożdże, dodać 1 łyżeczkę cukru pudru, 2 łyżeczki mąki, wymieszać do rozpuszczenia się drożdży, odstawić do wyrośnięcia na około 10 minut.
  • Do większej miski przesiać mąkę, dodać resztę cukru pudru i sól. Następnie wlać rozczyn z drożdży i wymieszać. Następnie dodać jajka i żółtka i wyrabiać do uzyskania gładkiego ciasta.
  • Wyrabiać dokładnie ciasto przez około 15 minut, na 5 minut przed końcem dodać miękkie masło i dalej wyrabiać. Na koniec ciasto nie powinno kleić się do palców.
  • Ciasto zostawić w misce, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 1 i 1/2 godziny.
  • Ciasto wyłożyć na stolnicę oprószoną mąką i powyrabiać. Rozwałkować na placek o średnicy około 30 cm. Placek posypać cukrem wanilinowym, startą czekoladą i migdałami. Maliny rozdrobnić w palcach i ułożyć na wierzchu zachowując odstępy.
  • Zwinąć ciasto w rulon, pokroić na poprzeczne 2,5 cm plastry, ułożyć je na blaszce uprzednio posmarowanej masłem. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
  • Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Posmarować wierzch ciasta żółtkiem wymieszanym z odrobiną mleka i wstawić tortownicę do piekarnika. Piec przez 22 minuty. Wyjąć z piekarnika i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com

Popularne wiadomości teraz

„Pewnego razu jechałam do rodziny w wiosce. W pociągu starsza kobieta, którą spotkałam po raz pierwszy, opowiedziała mi trudną historię swojego życia”

„Kto pociągnął mnie za język, kiedy zaprosiłam moją córkę i zięcia do mojej wioski. Teraz modlę się do Boga, aby jak najszybciej wrócili do domu”

Natychmiast powiedziałam siostrze: „Opiekowałaś się rodzicami, dom jest twój, nie roszczę sobie do niego pretensji”

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"