Kiszonki polecane są przez lekarzy jaki źródło dobrych składników, które pozytywnie wpływają na nasz organizm. Niewielu jednak próbowało przyrządzać kiszoną marchewkę, a szkoda, bo jest ona nie tylko bardzo smaczna, ale przede wszystkim zdrowa!
Kiszoną marchewkę najlepiej jeść zimą, ponieważ podnosi odporność, chroniąc tym samym przed wieloma infekcjami. Jest to przekąska niskokaloryczna, a jednocześnie stanowi prawdziwe bogactwo witamin i minerałów. Marchewka pozytywnie wpływa również na metabolizm.
Składniki:
2 lub 3 kg marchewki,
0,5 główki czosnku,
8 liści laurowych,
kawałek korzenia imbiru,
kawałek suszonego chrzanu,
1 płaska łyżka soli,
1,5 l wody,
kilka łyżek soku z kapusty kiszonej lub ogórków kiszonych,
1 cebula pokrojona w talarki,
opcjonalnie – 1 baldachim z kopru,
Wykonanie:
Obierz marchewkę i pokrój ją na plasterki.
Pokrój cebulę na grube plasterki.
Przekrój w poprzek główkę czosnku – potrzebna ci tylko jedna połówka. Obierz ząbki.
Włóż warzywa do garnka. Zalej je wodą, dodaj sok z kapusty lub ogórków kiszonych. Dorzuć liście laurowe.
Pokrój imbir w plasterki i włóż do garnka z warzywami. Dodaj koper i sól do smaku, a następnie całość wymieszaj.
Na wierzchu połóż talerz lub specjalne koła do kiszenia kapusty i dociśnij marchewkę do dna – zrób to w taki sposób, aby żaden plasterek nie znalazł się na powierzchni, inaczej spleśnieje.
Przykryj gar ściereczką i odstaw na 3–5 dni, a przy niższej temperaturze – na 10 dni.
Każdego dnia dociskaj koła do dna – tak, aby odgazować marchewkę.
Po kilku dniach, kiedy sok będzie już odpowiednio kwaśny, przełóż marchewkę do słoików, a następnie zalej ją sokiem z kiszenia. Zakręć mocno słoiki i trzymaj tak przygotowaną kiszoną marchewkę na ostro w lodówce.