Koronawirus dzisiaj powoduje większość wspomnić o tych strasznych epidemiach, które nawiedziły ludzkość w ciągu ostatnich 100 lat. Pierwsze miejsce na tej liście należy do „hiszpańskiej choroby” - tak zwanej grypy hiszpańskiej.
Śmiertelna grypa przeszła na całą ludzkość pod koniec I wojny światowej. Nauka wciąż nie wie dokładnie, gdzie rozpoczęła się epidemia. Choroba ma swoją nazwę dzięki hiszpańskim dziennikarzom, którzy jako pierwsi na świecie rozmawiali o tej chorobie. Hiszpania była neutralna podczas I wojny światowej i nie musiała ukrywać swoich problemów.
Przejmujący apel Kasi Kowalskiej w związku z chorobą córki
Przez cały czas tej epidemii około 550 milionów ludzi zostało zarażonych chorobą. Całkowita liczba zgonów to od 50-100 milionów ludzi, co stanowi 0,9 - 5,3% populacji na świecie.
"Następnego dnia pod drzwiami znaleźliśmy notatkę: 'Kocham i czekam, wreszcie będziemy mogli być razem. Wkrótce twojej żony już nie będzie.'" Z życia
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!
Dlaczego i jak powstała ta choroba nie jest do tej pory dokładnie znana, chociaż przez wiele lat naukowcy przeprowadzili wiele badań na ten temat. Uważa się, że to wina pierwszej wojny światowej, a mianowicie głód i niehigieniczne warunki, które spowodowały.
Anna Lewandowska zwróciła się do Polaków z poważnym oświadczeniem
Wirus nie ominął żadnego kraju europejskiego. W kwietniu 1918 r. Pacjenci pojawili się we Francji. Następnie epidemia przetoczyła się przez Szwajcarię, Hiszpanię, Włochy, Anglię i Serbię. W czerwcu infekcja dotarła do Polski, Rumunii, Szwecji i Niemiec. W lipcu Dania, Holandia i Belgia „zachorowały”. W Wielkiej Brytanii wirus pochłonął 250 tysięcy ludzi, we Francji - 420 tysięcy, a w Niemczech - 600 tysięcy. Najwyższy odsetek zgonów w stosunku do całej populacji kraju odnotowano w Serbii - 4,2%, a następnie w Czarnogórze (3,5%) i Chorwacja (3,2%).
Hiszpańska grypa rozwijała się gwałtownie: rano człowiek mógł źle się czuć, gwałtowny spadek ciśnienia krwi, tachykardia, osłabienie i nudności, a wieczorem zaczynał już krwawe kaszel. Po kolejnych kilku godzinach śmierć była bardzo prawdopodobna. Niestety antybiotyki nie zostały jeszcze wynalezione w tym czasie.
Jeśli w przypadku koronawirusa osoby starsze są w grupie wysokiego ryzyka, to w przypadku hiszpańskiego grypu wszystko było dokładnie odwrotnie. Najcięższą chorobę ponieśli osoby o silnej odporności w wieku 20–40 lat.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com