Sofiko

"Wszyscy starają się mnie przekonać, że tak nakazuje natura, że kobieta powinna rodzić. Ale ja nikomu nic nie jestem winna"

"Wielokrotnie tłumaczyłam Anie, że nie warto żyć razem bez ślubu. Jeśli chłopak chce z nią być, niech się oświadczy, a dopiero potem mieszka"

„Mama przyznała się, że wyżebrała ode mnie pieniądze, aby oddać Łukaszowi, bo musiał zapłacić za mieszkanie i naprawić samochód”

"Czyż jestem wołem, który nie zna odpoczynku? Kocham swoje dzieci, uwielbiam wnuki, ale już nie mogę żyć dla kogoś innego. Pragnę ciszy i spokoju"

"Od 6 lat nie utrzymuję kontaktu ze swoją rodziną. Jestem najstarsza z rodzeństwa, a rodzice nie za bardzo przejmują się naszymi relacjami"

„Może spróbowałabym się pogodzić z Markiem, ale od znajomych dowiedziałam się, że ożenił się i wkrótce zostanie ojcem. Dla mnie naszedł koniec świata”

"Jakub poszedł do szkoły, a u mnie pojawiła się Magda. Syn bardzo ją polubił. Jednak Kasia pozwalała odwiedzać syna pod warunkiem, że jej nie będzie"

"Dzieci przyjęły pieniądze, ale nawet się nie zapytali, gdzie zamierzam mieszkać. Żyli własnym życiem i nie chciało wpuścić starej matki do siebie"

„Wkurzony mąż oświadczył, że żąda, aby Kasia zrezygnowała z pracy i zajęła się dzieckiem oraz rodziną, bo inaczej on odejdzie”

"Nie pozwalamy babci widzieć się z wnukiem. Niech zajmuje się cudzymi dziećmi, skoro pieniądze są dla niej ważniejsze"

„Poczekam, aż kupi mi lokal, wyposażenie, zrobi remont, a potem złożę pozew o rozwód. W sądzie zabiorę majątek. Mam wszystko zaplanowane”

„Przez dwa lata żyliśmy szczęśliwie, aż na progu naszego domu pojawiła się kobieta, która kiedyś porzuciła swoje dziecko. A teraz ma żądania”

„Pieniądze zwrócił mi syn Pani Heleny, a jeszcze mnie zbeształ, że przeze mnie jego matka źle się czuje. Nie milczałam i dałam mu radę”

"Twój Paweł nie jest taki idealny. Przez tyle lat cię oszukiwał i żył na dwie rodziny"

"Nasza synowa to Pani z miasta, nie lubi wiejskiego życia. Przyjedzie na 2-3 godziny, posiedzi na kanapie i ani razu nie zapyta, czy w czymś pomóc"

"Z Michałem nie mogłam znaleźć wspólnego języka. Coraz częściej się kłóciliśmy, a wszystko przez Barbarę. Jak można nie pokochać własnego dziecka"