Sofiko
"Wszystko było aż za dobrze, a tak w życiu nie bywa. Myślałam, w czym problem, i znalazłam odpowiedź, gdy po raz pierwszy spotkałam się z teściową"
"Rodzina Marii była zamożna, nie biedowali. Wybór córki rozwścieczył teścia, który powiedział, że nie da ani grosza na wesele"
„Moja matka pojedzie z nami nad morze. Na nasz koszt. I to nie podlega dyskusji”: mąż postawił żonie ultimatum
„Oddałam twojego kota do schroniska, wyjedziemy, to sobie nowego weźmiesz”: powiedziała młodsza siostra. „Ale ja nie jestem gotowa na nowego kota”
"Będziesz musiał oddać tę zabawkę, postanowiłam podarować ją innemu wnukowi": stanowczo powiedziała teściowa. Uczucia dziecka nie były jej istotne"
„Nie przesadzaj z przygotowaniami, musisz jeszcze nosić talerze i obsługiwać gości”: powiedział mój mąż. Ale i na to byłam przygotowana"
„Znalazłam ci pracę”: oznajmiła teściowa z powagą. „Dosyć już siedzenia na karku mojego syna, nie jesteś przecież dzieckiem”
„Z przyjemnością zamieszkam u was w sypialni”: powiedziała teściowa, przyjeżdżając bez zaproszenia i nie spodziewała się narzeczonej o charakterze"
"Żebracy nie mają sług. A ja szanuję siebie. Nie znalazłam się na śmietniku": nie wytrzymała synowa i wyrzuciła resztki na bezczelnego teścia"
„Nakryjesz stół, przygotujesz przekąski i przyjmiesz wszystkich naszych krewnych w domu, skoro nie świętowaliśmy wesela”: powiedziała mi teściowa"
„Teściowa wyrzuciła mojego kota, gdy byliśmy na wakacjach: Jakieś pięć dni temu. Albo cztery, a może sześć. Nie pamiętam”
„Idź przygotować obiad i posprzątaj ze stołu, nie leż i nie leniuchuj” – powiedział mąż do żony. Już jej to nie bolało"
„Moja mama pracuje w policji, ale muszę wytrzymać jeszcze trochę. Skończę naukę i ucieknę z ukochanym do innego miasta, aby nas nie dostała”
"Zostałam z trójką dzieci, bez dachu nad głową i bez pewności co do jutra. Codziennie wspominam o nim i wierzę, że świat jest okrągły"
"Staram się zająć miejsce kobiety, która dla wszystkich była wzorem do naśladowania i idzie mi to źle. Można rywalizować tylko z żywymi"
"Moje życie ułożyło się najlepiej jak mogło, ale wciąż czuję się winna. Gdybym nie wyjechała i nie zostawiła ojca, przekonałabym go do leczenia"