- Ireno, jutro przyjeżdżamy, czekaj na nas – przyszło SMS na telefon.

Irenę zaskoczyła wiadomość, bo prosiła młodszą siostrę, żeby uprzedzała o ich przyjeździe przynajmniej tydzień wcześniej.

Jej mieszkanie było nieposprzątane, a miała inne plany na ten dzień.

Jednak nie mogła odmówić siostrze i jej ośmioletniemu synowi, który nigdy nie był nad morzem.

Niedawno kupiła mieszkanie w Krakowie, gdzie została menadżerką w hotelu prowadzonym przez rodzinę.

Popularne wiadomości teraz

„Marek nie jest moim wnukiem, ale dałem mu całą miłość, jaką miałem. Dałem mu mieszkanie, ale nie zaprosił mnie na wesele, chyba się wstydzi”: z życia

„Moja siostra to trudny nastolatek. Ja dostałam się na studia, więc rodzice dali mi mieszkanie. Siostra chce to mieszkanie dla siebie”: z życia

"Dzieci widziały jak rodzice przeklinali ale rodzina mimo to się nie rozpadła": rozważania pani na temat zasadności na przykładzie jej własnej rodziny

5 lat temu żona zostawiła go z 7 dziećmi. Jak potoczyło się życie 36-letniego samotnego ojca?

Była samotna, bez dzieci, a jej towarzyszem był kot syjamski o imieniu Gustaw, którego dostała od przyjaciółki na urodziny.

Irena szybko posprzątała mieszkanie, a następnego dnia poszła po siostrę Nicole i Dominika.

- Oddałam twojego kota do schroniska, wyjedziemy, to sobie nowego weźmiesz — powiedziała młodsza siostra.

- Ale ja nie jestem gotowa na nowego kota — od razu podszedł do chłopca.

– Odejdź od niego! – krzyknęła Nika.

– Co się dzieje? – zapytała zdziwiona Irena.

– Mity ma alergię na sierść. Gościł u babci, która ma dwa koty, i ciągle kichał i kaszlał. Dlaczego nie powiedziałaś od razu, że masz kota?

Irena nie chciała się kłócić i przemilczała to.

Nika i jej syn zamieszkali w oddzielnym pokoju, codziennie chodzili na plażę, podczas gdy Irena była w pracy. Pewnego dnia wróciła i zastała siostrę w panice, szukającą leków.

– Co się stało?

– To wszystko przez kota! – prawie płakała Nika. – Co będzie z dzieckiem? Masz coś przeciwalergicznego?

Dominik bawił się z Gustawem, mimo że miał kilka czerwonych plam na rękach i kichał. Chłopiec powiedział, że lubi koty i nie przejmuje się alergią.

Nika wpadła do pokoju i uderzyła kota ręcznikiem, co wywołało kłótnię między siostrami. Inna próbowała uspokoić siostrę, a po powrocie z apteki Dominik poczuł się lepiej.

Pewnego dnia Inna wróciła do domu i zauważyła, że Dominik siedzi sam i wygląda na zrozpaczonego.

youtube.com

Zapytała siostrę, co się stało z kotem, a Nika przyznała, że oddała go do schroniska. Irena wpadła w szał, zniszczyła laptopa siostry i wyszła z domu.

Dominik uciekł z domu i trafił do miejscowej kawiarni, gdzie pracownica pomogła mu wrócić do rodziny.

Nika przeprosiła syna i obiecała odzyskać kota. Rodzina wspólnie odebrała Gustawa ze schroniska.

Siostry pogodziły się, a Dominik obiecał, że więcej nie ucieknie.