Na swoje wesele wojownik zabrał jako świadka najlepszego przyjaciela. To, że nie jest człowiekiem, nie stanowiło problemu
Kiedy Wiktor brał ślub, obok niego i jego narzeczonej Ilony w Urzędzie Stanu Cywilnego stał również ukochany pies.
Małżonkowie zaprosili go jako honorowego świadka.
Nie tylko silna zawodowa, ale także rodzinna przyjaźń łączy strażaka granicznego Wiktora ii jego służbowego psa — belgijskiego owczarka Pablo. Razem są w pracy i w domu.
Pablo stał się członkiem rodziny pograniczników Wiktora i Ilony. Zdjęcie zrobione przez służbę prasową oddziału straży granicznej.
Kiedy Wiktor brał ślub, obok niego i jego narzeczonej Ilony w Urzędzie Stanu Cywilnego stał również ukochany pies. Małżonkowie zaprosili go jako honorowego świadka. Na ten zaszczyt pies zasłużył wyjątkową wiernością.
youtube.com
Nie tylko silna zawodowa, ale także rodzinna przyjaźń łączy winnickiego pogranicznika-kynologa Walentyna i jego służbowego psa — belgijskiego owczarka Malinois Pablo. Razem są w pracy i w domu.
Razem patrolowali, razem spacerowali i byli w domu. Podczas wypoczynku pogranicznik poznał sympatyczną dziewczynę Ilonę.
Pablo również się do niej przywiązał. Dlatego, kiedy młodzi zdecydowali się wziąć ślub, na ceremonię zaprosili także swojego czworonożnego przyjaciela. Pablo był honorowym świadkiem na weselu.
Niedawno Wiktor wrócił do straży granicznej. Pracuje i mieszka razem ze swoim ulubieńcem. Pablo ma teraz dodatkowy obowiązek — w domu pilnuje małego Tymoteusza, syna swoich przyjaciół Ilony i Wiktora.