Sofiko
"Zaczęła spotykać się z ludźmi, nawiązywać nowe znajomości. Przestała bać się zmian, bo życie może być pełne niespodzianek, jeśli da się mu szansę"
"Miłość na odległość – to nie dla mnie. Zawsze znajdzie się ktoś trzeci, który zepsuje związek"
"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"
"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"
"Rozwiedli się szybko. Angelina zabrała dla siebie jako rekompensatę za moralne straty: do czasu, aż znajdzie nowego frajera"
"Nigdy nie sądziłam, że mój mąż jest zdolny do zdrady. Okazało się, że myliłam się przez te wszystkie lata. Pół roku temu zaczęłam zauważać"
"Zarządzałem w naszej rodzinie. Myślałem, że trzymam wszystko pod kontrolą. Teraz moje ręce są związane"
"Tata cały wieczór narzekał, jak jest zmęczony gotowaniem, sprzątaniem, a mama nie docenia jego wysiłku, bo zasmakowała w pieniądzach"
"Sławomir postanowił się rozwieść. Kiedy zapytałam o powód, powiedział, że na wsi spotkał swoją pierwszą miłość. Ale co zrobić z rodziną – to pytanie"
"Byliśmy sami i ona powiedziała: "Nie pasujesz do mojego syna. Nie niszcz życia chłopakowi"
"Teściowa zaprosiła nas na poważną rozmowę: "Kiedy urodzisz dziecko, pomyślcie o osobnym mieszkaniu. Nie jestem gotowa na zmiany i chcę sobie pożyć"
Mąż wspomniał o trzecim dziecku: "Muszę zostać ojcem syna". A co, jeśli znowu urodzę córkę: "Wracamy do domu i staramy się lepiej, czy jak"
„Po ślubie Julian nie chciał przeprowadzać się do mnie, bo jako mąż musi przyprowadzić żonę do siebie. Więc zrobiłam go współwłaścicielem mieszkania”
„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”
„Czy to normalne: chodzić do klubu bez męża, jeździć z innymi mężczyznami, którzy mają ukryte uczucia. A mamie mówić, że wszystko jest w porządku”
„Mikołaj zaczął się puszczać. Daleko nie poszedł, a wdał się w romans z sąsiadką. Zina zobaczyła, co robili razem, ale milczała. Bała się”