Ostatnie miesiące nie były dla dziennikarza najłatwiejsze. Dziennikarz spowodował bowiem wypadek i co więcej okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Następnie do prokuratury wpłynęło oświadczenie żony Kamila, że jest ona rzekomo osobą, która poręcza jego kredyt. Wszystko okazało się nieprawdą, a dziennikarz przyznał się do sfałszowania dokumentów.
Grozi mu za to kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.
Od dłuższego czasu dziennikarz nie wypowiadał się w mediach, nie korzystał także ze swojego konta na portalu społecznościowym. Ostatnio jednak zdecydował się na szczere wyznanie
Kamil Durczok przyznał się, że jest alkoholikiem
Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, gdy uważamy się ze wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych
Wszystkie doniesienia wpływają na Kamila Durczoka niekorzystnie, choć najbardziej cierpi na tym syn. Zawsze wspierał ojca jednak ostatnio postanowił zmienić nazwisko. Teraz przedstawia się jako Dufek - Durczok tłumacząc, że drugi trzon zachował jedynie z szacunku do babci.
Wszystkie złe decyzje Durczoka w ostatniom czasie zdecydowanie zaburzyły relacje z synem. Jak tłumaczy i zapewnia dziennikarz nadszedł czas naprawy. Znajomy z kręgu Kamila powiedział ostatnio, że...
Choć wiele osób nie daje wiary w szczerość jego słów i chęć poprawy, nie brakuje też takich, którzy są przekonani, że jego zachowanie to początek metamorfozy, którą zamierza przejść z myślą o sobie, ale przede wszystkim dla syna. Chce mu udowodnić, że potrafi zawrócić z drogi, którą do tej pory szedł. Jest mu to winien
Niebawem kolejn rozprawa Kamila Durczoka.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com