Całą sztuka rozwodu jest zachowanie klasy i przyjacielskich relacji. Nie zawsze się to udaje, jednak Paulina Smaszcz - Kurzajewska i Maciej Kurzajewski zachowali się do ostatniego dnia swojego małżeństwa z najwyższą kulturą. To potwierdza, że rozchodzą się w zgodzie...
Ważne zmiany w życiu Kingi Rusin. Dziennikarka szykuje się do nowej życiowej roli
W sądzie przywitali się poprzez delikatny pocałunek w policzek.
Paulin postawiła na odważną kanarkową stylizację. Maciej zachował oficjalny strój. Doskonale prezentował się w idealnie skrojonym garniturze.
W sądzie małżonkowie zamienili zdawkowe zdania. Macieja wspierał starszy syn Franciszek, który na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Paulina i Maciej byli małżeństwem 22 lata. Jako oficjalny powód rozstania podali ustanie zainteresowania sobą nawzajem. Paulin niejednokrotnie skarżyła się, że mąż przestał ją zauważać. Potrafili nie rozmawiać miesiącami. Kobieta ma żal, że tak późno zaczęła się realizować. Wszystko pozostawiała zawsze na potem. Najważniejsza była dla niej rodzina...
Choć przez wiele lat uchodzili za parę wręcz idealną niestety jak się okazuje nie zawsze było pięknie jak w bajce. Finał małżeństwa znalazł się w sądzie, gdzie małżeństwo otrzymało rozwód już na pierwszej rozprawie.
Obojgu życzymy spokoju i spełnienia.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com