Program Big Brother wyniósł ja na wyżyny popularności. Wszyscy komentowali jej zachowanie. Trzeba przyznać, że Agnieszka Frykowska swego czasu należała do największych skandalistek w branży. Dodatkowo jej upór i cięta riposta wprawiały w zakłopotanie, a ona nie cieszyła się najlepszą opinią.

Po latach Agnieszka najwyraźniej zrozumiała co zrobiła i jak się zachowywała. Równowagę odnalazła w modlitwie. Jak twierdzi zawierzyła Bogu, a ten pozwolił jej przetrwać najgorsze chwile...

Niezwykła historia w programie „Nasz nowy dom”. Katarzyna Dowbor nie mogła powstrzymać łez

Kobieta założyła rodzinę, a aby odciąć się od przeszłości zmieniła imię. Teraz przedstawia się jako Maja. 

Popularne wiadomości teraz

„Oligarcha przywiózł żonę do szpitala położniczego, a po urodzeniu dziecka jej kierowca zawiózł ją nie do luksusowego domu, ale na dworzec kolejowy”

„Basiu, czy znalazłaś mój kolczyk w domu, bo zapomniałam go u ciebie: zastanawiam się, kiedy to się mogło stać”

„Chciałam kupić nowy płaszcz, ale mój mąż powiedział, że jestem nieporządna i niczego nie potrzebuję”: Mam wiele takich historii

„Niedawno dowiedziałam się, że moja przyjaciółka z wioski jest całkowicie bezrobotna, nie ma nawet pieniędzy na jedzenie”

Tworzy szczęśliwy związek, ma 5 letnia córeczkę i napisała książkę by raz na zawsze rozprawić się z demonami przeszłości. W książce "Pokonaj siebie" opisuje traumatyczne przeżycia jakie miały miejsce w jej życiu. Uważa, że błędy, które popełniła ukształtowały ją i zmieniły. Dzięki temu jest świadomą siebie kobietą.

Przed nią jednak najważniejsze zadanie. Musi kiedyś powiedzieć swojej córeczce prawdę, zanim dziewczynka dowie się tego od obcych ludzi. Maja ma już jednak pomysł.

Na razie moja córka nie ogarnia, kim jest mama. Ale za jakiś czas, chyba jak będzie szła do szkoły, to dam jej moją książkę jako przestrogę. Będę chciała być pierwszą osobą, która jej powie, kim była mama w młodych latach. Co robiła w reality show, jakie poniosła tego konsekwencje oraz kim jest dzisiaj i jakie wartości sobą reprezentuje. Mam szczerą nadzieję, że nie będzie popełniała moich błędów...

Jak myślicie, czy to dobre podejście wychowawcze?

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com