W ostatnich dniach na oficjalnej stronie Budki Suflera pojawił się bardzo przykry komunikat...
"Dnia 6 lutego koło północy, po przegranej walce z nowotworem, odszedł Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki rozrywkowej końca XX i początku XXI w., współtwórca i kreator zespołu Budka Suflera, autor wielu wielkich polskich przebojów
Wielu muzyków, artystów, osób połączonych z muzyką dziekowało Romualdowi za jego talent, poświęcenie i współpracę.
Krzysztof Krawczyk opublikował na swojej stronie poruszający wpis...
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Przepis na „puszystą” kawę podbił cały Internet
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
W 1977 roku pracowaliśmy razem w studio Polskiego Radia w Lublinie nad moją płytą ze standardami rock and rollowymi. Potem wielokrotnie obiecaliśmy sobie wspólne nagrania, ale jak to w życiu, nie dane nam było zrealizować tych planów. Dziś tego tym bardziej żałuję. Ale kiedy nagrywałem płytę z najpiękniejszymi polskimi tangami nie mogło zabraknąć: »bo do tanga trzeba dwojga«. Romku! Modlę się za Ciebie. Spoczywaj w pokoju!"
Romuald Lipko odszedł w wieku 69 lat. Od wielu lat chorował na nowotwór.
Był współtwórcą legendy polskiej muzyki. W latach 70.tych razem z grupą przyjaciół stworzył zespół Budka Suflera. Początkowo był basistą i klawiszowcem, później kompozytorem.
Dzięki niemu są takie przeboje jak "Jolka, Jolka", "Sen o dolinie", "Cień wielkiej góry", "Takie tango"...
Przez wiele lat współpracował z wieloma artystami, z wieloma nie zdążył. Jedno jest pewne. Odeszła ikona muzyki. Żegnamy wielkiego muzyka.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com