Marta Manowska do dziś pozostaje prowadzącą "Rolnik szuka żony". 

Teraz fani programu aktywnie dyskutują o związku Kamili i Stanisława. W trakcie trwania serialu żadne z nich nie znalazło miłości, choć byli sobie bliscy. Jednak czas i odległość, najwyraźniej zadecydowały za nich i teraz mówią o ich namiętnym romansie.

Kamila kiedyś zyskała przychylność dużej liczby widzów, którzy teraz aktywnie wspierają ją na portalach społecznościowych.

Ale Stanisław nie otrzymał takiej porcji uczuć, bo spośród trzech pięknych kobiet, które przyjechały na "Rolnik szuka żony", by dostać szansę na rodzinną sielankę z nim, nie wybrał żadnej.

Po zakończeniu spektaklu Stanisław był widziany w towarzystwie dziewczyny, która nie brała udziału w spektaklu "Rolnik szuka żony" i to nieco popsuło ogólny obraz tym, którzy wierzą w bajkę z happy endem.

Popularne wiadomości teraz

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

"Wstyd mi przyznać, że widziałam mojego wnuka tylko raz, mimo że ma już 2 miesiące. A wszystko przez moją synową"

"Przez wiele lat ani moja matka, ani moja siostra nie chciały mnie znać, a teraz zmuszają mnie do porzucenia wszystkiego i służenia im"

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

Jednak nie wszystko jest takie jednoznaczne, podczas jednej z imprez, na której oprócz Kamili i Stanisława była obecna rolniczka Elżbieta, z tego samego odcinka show, zdarzył się cud. I to właśnie ich koleżanka zamieściła na swoim Instagramie wspólne zdjęcie pary. To przyciągnęło uwagę fanów, którzy uwierzyli w tę bajkę.

Cóż będziemy obserwować na bieżąco rozwój sytuacji i wierzyć, że w końcu znaleźli miłość.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.net