Adriana Kalska już wkrótce zniknie z ekranów. Co się stanie z jej bohaterką z serialu "M jak miłość"
Adriana Kalska przez 7 lat z rzędu wcielała się w rolę Izy Lewińskiej w serialu M jak miłość.
Adriana jest niezwykle utalentowaną aktorką serialową i teatralną, która oczarowała publiczność swoim wdziękiem, pięknem i oczywiście talentem.
Aktorka miała swoje wzloty i upadki jak każdy, ale obecnie jest u szczytu popularności i nie zwalnia tempa.
Ujawniono jednak, że ostatni odcinek Papierów na szczęście, w którym wystąpiła Adriana Kalska, został wyemitowany wczoraj. Dlatego zastanawialiśmy się, czy ten sam los czeka nasz ulubiony serial "M jak miłość", gdzie aktorka wciela się w rolę Izy.
Fani aktorki nie mogli przegapić tego faktu i zaczęli pisać posty z wyrazami żalu i niezrozumienia dla tego, co się dzieje:
- Kiedy dalszy ciąg serialu?
- Będzie nowy sezon?
- Kurczę No bez jaj. Przecież dopiero drugi sezon się zaczął, a już koniec? Po pierwsze, co mi się nie podoba, to to, ze odcinki zdecydowanie są za krótkie. No hellol, nie mogła produkcja chociaż 40-45 min przeznaczyć na odcinek ? Człowiek ledwo włączy, a już koniec😂 wszystko zbliża się ku końcowi, czuje w powietrzu 😂 tu zaręczyny, wiec pewnie zaraz ślub i koniec serialu na dobre. Tak być nie może, zróbcie jeszcze jakaś drame z Marta i Adamem, przyszalejcie coś konkretnego z Beatka i Staszkiem. Przecież ten serial nie może za szybko się skończyć. Bo mieszkając w Uk wykupuje playera tylko dla tego serialu. Serialu nie będzie, nie będzie playera, nie będzie playera, nie będzie kasy😂😂😂 buźka dla wszystkich, w szczególności dla mojej ulubionej @barbaragarstka
Cóż, pozostaje nam tylko czekać na wieści i mieć nadzieję na pozytywne rozwiązanie.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.net