Po rozwodzie z Maciejem Kurzajewskim, z którym żyła od ponad 20 lat. Wychowali 2 synów, którzy obecnie są dorośli. Każda z nich układa sobie życie osobiste z nowymi partnerami.

Paulina Smaszcz nagle zaczęła opowiadać o swoim życiu z nowym partnerem:

Absolutnie nie. Ja już przez 23 lata pokazywałam swoje życie osobiste, budując przy okazji wizerunek swojego byłego męża. Byłam jego menedżerem, zajmowałam się jego wywiadami, załatwiałam mu ciekawe kontrakty. Wyciągnęłam naukę z tego, co było i teraz absolutnie nie chcę tego robić. Z moim nowym partnerem bardzo tego przestrzegamy – przekazała w rozmowie z Faktem.

Paulina Smaszcz również zaniepokoiła swoich fanów, gdy zaczęła zamieszczać i natychmiast kasować zdjęcia i filmiki z tajemniczym przystojniakiem, oto co powiedziała zaniepokojonym fanom:

Zawsze staram się trochę schować na randce, czyli nie być właśnie taka „petardowa”. Jest to obcokrajowiec, który w ogóle mnie nie kojarzył i świetnie. To jest ciekawe, że na randce jestem zawsze totalnie zachowawcza: koszula skromna, albo sweterek, spodnie… – opowiedziała.

Popularne wiadomości teraz

„Przyjaciele w końcu postanowili się pobrać. Organizowali wesele tylko dla bliskich, a potem córka zapytała ich, dlaczego biorą ślub dopiero teraz"

„Był bogatym chłopakiem, więc podałam adres domu przecznicę przed moim, nie chciałam pokazać, że jestem prawie żebraczką”

„Joanna została wyrzucona z domu przez swoją teściową, ponieważ myślała, że jej synowa nie urodziła chłopca od swojego syna: to był kompletny nonsens”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

Dziennikarka zaznaczyła również, że zachowuje się tak, aby nie przestraszyć swojego nowego partnera:

Więc na randkach jestem bardzo skromna i oczywiście, że pamiętam, w czym byłam, bo tych rzeczy mam trzy na krzyż. W związku z tym na randce zawsze wyglądam tak samo (śmiech), czyli czarne spodnie z kantem, eleganckie, czarny sweterek i ewentualnie jakiś blink w uchu, no i tradycyjnie okulary. Staram się nie być taka „hej do przodu”, bo ja się boję, że on ucieknie (śmiech), że wchodzę, bucham tą energią, a on „aaaaaa, uciekam” – wyjaśniła.

Partner Pauliny Smaszcz nie jest w żaden sposób związany z show-biznesem i bardzo się z tego cieszy:

Nie przestraszył się, jest bardzo dzielny. Cudowne jest też to, że nie ma mediów społecznościowych, w ogóle go nie interesuje ten świat. Jest inżynierem, osobą z innego świata i tak, jak ja jestem taka „wow”, tak on jest wyciszony i spokojny. Daje mi ogromne poczucie bezpieczeństwa i spokoju, którego bardzo potrzebowałam, a od wielu lat go nie zaznałam – opowiedziała o partnerze.

Kobieta dodała również, że łączy ich wiele rzeczy.

Dzięki Bogu mamy wspólny ten system wartości. On jest też po przejściach, jest w moim wieku. W sensie osobowościowym jest to kontrast, ale w sensie takich przewodnich rzeczy, które powinny towarzyszyć życiu, to jest to taka sama osoba.

Pisaliśmy również o: Kasia Cichopek przygotowała dla swojej córki wspaniałą niespodziankę. O takiej atrakcji marzy każda mała dziewczynka

Może zainteresuje Cię to: Joanna Krupa przygotowała dla Asha niespodziankę. Jak wyszły jej starania

Przypominamy o: Marcin Hakiel podzielił się dobrą wiadomością w mediach społecznościowych. Fani są zachwyceni takim obrotem spraw