Sportowiec był zmuszony opuścić turniej w Vikersund i udać się do żony.

Zaraz po tym sportowiec podzielił się gorzką wiadomością, która niemile zaskoczyła jego fanów.

Mój nagły powrót do domu…. jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze – przekazał.

Słowa Rafała Kota z Polskiego Związku Narciarskiego podkreśliły nadzieję na szybki powrót Marty do zdrowia.

Na szczęście ze zdrowiem Marty jest już lepiej i to jest najważniejsza informacja. Parametry diametralnie się poprawiają, patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem – powiedział mężczyzna w rozmowie z serwisem Sportowy24, dodając: – Wszyscy trzymamy kciuki, wspieramy Dawida i jego żonę Martę, jesteśmy z nimi razem. Oby odnieśli swój prywatny sukces i oby wszystko skończyło się dobrze.

Popularne wiadomości teraz

„Kto pociągnął mnie za język, kiedy zaprosiłam moją córkę i zięcia do mojej wioski. Teraz modlę się do Boga, aby jak najszybciej wrócili do domu”

„Obchody naszej rocznicy ślubu z Adamem prawie zakończyły się rozwodem. Tak spędziliśmy nasz rodzinny czas”

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Dziś, 2 kwietnia, od samego Dawida dowiedziano się, że Marta czuje się lepiej, ale nadal potrzebuje opieki lekarskiej.

To, co mnie podnosi to to, że z dnia na dzień są postępy, coś się poprawia, jest lepiej. Tego się po prostu trzymam – rozpoczął.

Nie można ujawnić żadnych szczegółów, ponieważ jej leczenie wciąż trwa.

Nie chciałbym wchodzić w jakieś szczegóły medyczne, nie o to chodzi. Lekarze cały czas jeszcze badają i myślą nad tym jak tę sytuację rozwiązać. Za jakiś czas jak już wszystko będziemy wiedzieli i będzie to jasne, to jeśli Marta będzie chciała, to się wypowie na ten temat, albo jak mi pozwoli, to wtedy ja – wytłumaczył.

Dawid Kubacki nie opuszcza myśli, że mecze trwają, dlatego nawet w szpitalu znajduje czas na oglądanie turnieju.

Największe wsparcie dostaliśmy od lekarzy i personelu szpitali, do których trafiliśmy. Bez lekarzy bez personelu byśmy nigdzie nie dojechali zauważył.

Dawid Kubacki ma nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie miał szansę na powrót do gry.

Za parę minut zbieram się na salę, na oddział i razem z Martą będziemy oglądać zawody. Odrobina normalności w tej sytuacji – oświadczył.

Dodał:

Wiem, że będę w stanie rywalizować. Jak to się rozwiąże, czas pokaże. Patrząc na te postępy, które robimy w tej chwili, wierzę w to, że będę mógł wrócić do treningów – zapowiedział.

Pisaliśmy również o: Niespodziewany gest kolegów Dawida Kubackiego, by wesprzeć jego żonę, która walczy o życie

Może zainteresuje Cię to: Prawda wyszła na jaw. Antonina Turnau, żona Marka Kondrata, zdradziła wiele szczegółów ze swojego życia

Przypominamy o: Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski świętują drugie urodziny młodszej córeczki. "Sto lat Nelka"