To niezwykła opowieść o sile charakteru, determinacji i poświęceniu.

Ewa Bilan-Stoch jest znana polskim fanom skoków narciarskich jako ukochana żona trzykrotnego mistrza olimpijskiego Kamila Stocha.

Jednak niewielu wie, że przed laty sama Bilan-Stoch była aktywną zawodniczką, która poświęcała wiele czasu i wysiłku na treningi judo.

Niestety, jej sportowa kariera została przerwana z powodu ciężkiego urazu kolana, który uniemożliwił jej dalsze uprawianie sportu na poziomie zawodowym.

W wywiadzie udzielonym portalowi Onet.pl Bilan-Stoch opowiedziała o swojej przygodzie z judo i o tym, jakie plany miała związane z tą dyscypliną. Jednak jej marzenia zostały przerwane w momencie, gdy musiała stawić czoła trudnej kontuzji.

Popularne wiadomości teraz

„Obchody naszej rocznicy ślubu z Adamem prawie zakończyły się rozwodem. Tak spędziliśmy nasz rodzinny czas”

Natychmiast powiedziałam siostrze: „Opiekowałaś się rodzicami, dom jest twój, nie roszczę sobie do niego pretensji”

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Pomimo tego, że dziś jej pasją jest fotografia i menedżerowanie skokom narciarskim, to tęsknota za uprawianiem sportu czasem jeszcze ją dopada.

Historia Ewy Bilan-Stoch to opowieść o tym, jak ważne jest poświęcenie i determinacja w sporcie, ale również o tym, jak trudno jest pogodzić się z utratą swoich marzeń i pasji.

Jej historia jest inspiracją dla wszystkich, którzy zmagają się z podobnymi problemami i starają się znaleźć siłę do dalszej walki i osiągnięcia swoich celów.

Pisaliśmy również o: Skoczek Dawid Kubacki przesłał wzruszające życzenia świąteczne swoim fanom. „Radować się z tego, co jest”

Może zainteresuje Cię to: Przeszłość Dagmary Kaźmierskiej. Archiwalne zdjęcia odkrywają jej niezwykły talent

Przypominamy o: Marcin Hakiel szczęśliwy z Dominiką, ale czy przeszłość im zagrażała? Oto co mówił kilka miesięcy temu