W swoim przesłaniu zachęcał ludzi do nieczucia się bezsilnym wobec trudów i problemów, jakie stawia przed nimi świat. Wskazywał na to, że zmartwychwstanie Pana Jezusa daje siłę, by iść naprzód.

Zwrócił uwagę na to, że życie z Jezusem to pielgrzymka, w której ważne jest to, by zawsze zmierzać naprzód, do celu, który nas czeka.

Podkreślał, że zmartwychwstanie jest zaproszeniem do odważnego podejmowania wyzwań, które stawia przed nami życie i do odkrywania nowych możliwości.

Biskup Rzymu zwrócił uwagę na nagłą zmianę, która zaszła u wspomnianych w Ewangelii niewiast. Kiedy przyszły na miejsce i ujrzały pusty grób, zawracają, zmieniają trasę, oddalają się od grobu i biegną, aby zapowiedzieć uczniom nowy kierunek drogi: Jezus zmartwychwstał i oczekuje ich w Galilei.

W życiu tych kobiet wydarzyła się Pascha, która oznacza przejście: istotnie przechodzą od żałobnego zmierzania ku grobowi do radosnego biegu ku uczniom, aby powiedzieć im nie tylko, że Pan zmartwychwstał, ale że istnieje cel, do którego należy natychmiast dotrzeć – Galilea. Wejdźmy też w tę pielgrzymkę uczniów, która zmierza od grobu do Galilei — nawoływał papież Franciszek.

Popularne wiadomości teraz

„Chciałam kupić nowy płaszcz, ale mój mąż powiedział, że jestem nieporządna i niczego nie potrzebuję”: Mam wiele takich historii

„Pewnego razu jechałam do rodziny w wiosce. W pociągu starsza kobieta, którą spotkałam po raz pierwszy, opowiedziała mi trudną historię swojego życia”

„Kto pociągnął mnie za język, kiedy zaprosiłam moją córkę i zięcia do mojej wioski. Teraz modlę się do Boga, aby jak najszybciej wrócili do domu”

„Wolę być sama, niż nadal być twoim wsparciem. Wiesz, że zawsze byłam przy tobie, gdy mnie potrzebowałeś”

Papież Franciszek podkreślił, że życie często skupia się na pesymistycznych aspektach i trudach.

Czasami i nam zdarza się myśleć, że radość ze spotkania z Jezusem należy do przeszłości, podczas gdy w teraźniejszości zaznajemy głównie zapieczętowanych grobów: grobów naszych rozczarowań, naszej goryczy i naszej nieufności — wyjaśniał.

Ludzie zbyt często myślą, że radość ze spotkania z Jezusem należy do przeszłości, podczas gdy w teraźniejszości zaznajemy głównie zapieczętowane groby naszych rozczarowań, goryczy i nieufności.

Nic już nie da się zrobić, nigdy nic się nie zmieni, lepiej żyć z dnia na dzień, bo jutra nie można być pewnym. Czasami odczuwaliśmy jedynie trud w codziennym życiu, znużenie podejmowanym osobiście ryzykiem — wobec muru świata, w którym zdają się zawsze zwyciężać prawa najprzebieglejszych i najsilniejszych — kontynuował.

Papież zachęcał, by odnaleźć w sobie siłę, by znieść kamień grobowy i spojrzeć z ufnością w przyszłość.

Kiedy indziej — dostrzegł — czuliśmy się bezsilni i zniechęceni wobec potęgi zła, konfliktów, które rozdzierają relacje, wobec logiki wyrachowania i obojętności, która zdaje się rządzić społeczeństwem, raka korupcji, rozprzestrzeniania się niesprawiedliwości, lodowatych wichrów wojny — tłumaczył.

W swoim przesłaniu papież Franciszek nawiązał również do trudów codziennego życia, znużenia podejmowanym ryzykiem, ale przede wszystkim do beznadziejności, której często doświadczamy.

Podkreślał, że zmartwychwstanie Pana Jezusa jest zaproszeniem do wyjścia z poczucia klęski i do podjęcia nowych wyzwań.

Oto zachęta: pamiętaj i idź! Jeśli odzyskasz pierwszą miłość, zadziwienie i radość ze spotkania z Bogiem, pójdziesz naprzód. Pamiętaj i idź. Powróćmy do Galilei, niech każdy z nas powróci do swojej Galilei, tej z pierwszego spotkania, i zmartwychwstańmy do nowego życia — apelował Franciszek.

Pisaliśmy również o: Skoczek Dawid Kubacki przesłał wzruszające życzenia świąteczne swoim fanom. „Radować się z tego, co jest”

Może zainteresuje Cię to: Fani nie kryją radości. Gwiazdor "Barw szczęścia" po raz szósty został ojcem

Przypominamy o: Ewa Bilan-Stoch odkrywa tajemnice swojego życia prywatnego. Musiała zrezygnować ze swojej pasji