Jednakże, w tym roku, dla wiernych ze wspólnoty Matki Bożej Nadziei w Ekwadorze, Wielki Piątek był także dniem, w którym mieli okazję być świadkami niezwykłego wydarzenia.
Figura Matki Boskiej Bolesnej w kościele parafialnym zaczęła płakać, a wierni zareagowali z mieszaniną zdumienia i przerażenia.
Część z nich ujrzała to jako cud, a inni jako zwykłe zjawisko, które może mieć naukowe wytłumaczenie.
Koordynator parafialny Wider Vivas, który był świadkiem tego wydarzenia, opisał swoje początkowe wrażenia jako sceptyczne, ale po chwili zobaczył trzy łzy wypływające z lewego oka figury.
Co ciekawe, te łzy były na tyle realistyczne, że niektórzy wierni nie mieli wątpliwości co do ich autentyczności.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy to było prawdziwe zjawisko nadprzyrodzone, czy też po prostu efekt działania warunków atmosferycznych lub przesłań emocjonalnych.
Jedno jest jednak pewne – ta historia wywołała sporo kontrowersji i podziałów wśród internautów, którzy na różne sposoby interpretowali to, co się stało.
Niektórzy uważają, że to był cud, który miał na celu przypomnieć ludziom o istnieniu Boga i wzbudzić w nich większe zainteresowanie wiarą. Inni natomiast wskazują na możliwe wytłumaczenia naukowe, takie jak wilgoć w powietrzu lub zjawisko kondensacji.
Nie ważne, czy to był cud, czy nie, to wydarzenie z pewnością wzbudziło wiele emocji i kontrowersji. Dlatego też niezależnie od tego, jakie są nasze osobiste przekonania i poglądy, warto zastanowić się nad tym, co to dla nas oznacza i co możemy wynieść z tego doświadczenia.
Pisaliśmy również o: Anna Mucha ma zgrabne nogi jak Marilyn Monroe. Fani zachwycono. "Nogi do nieba"
Może zainteresuje Cię to: Justyna Żyła przeszła wielką zmianę. Wszystko pokazała publicznie
Przypominamy o: Córka Michała Wiśniewskiego pokazała się internautom w całkiem nowej fryzurze. To kolejny eksperyment na głowie Etienette