Choć para rozwiodła się w zgodzie, to nowa codzienność i współpraca w sprawie wychowania dzieci przysparzają im trudności.

W środę spotkali się na wywiadówce swoich pociech, ale niestety spotkanie nie przebiegło pomyślnie.

Choć nie wiadomo, o co dokładnie kłócili się Cichopek i Hakiel, to ich ponure miny po wyjściu ze szkoły nie pozostawiają złudzeń.

Wychowywanie dzieci po rozwodzie to trudna sztuka, która wymaga dużo zrozumienia i kompromisu.

Popularne wiadomości teraz

„Kto pociągnął mnie za język, kiedy zaprosiłam moją córkę i zięcia do mojej wioski. Teraz modlę się do Boga, aby jak najszybciej wrócili do domu”

„Wolę być sama, niż nadal być twoim wsparciem. Wiesz, że zawsze byłam przy tobie, gdy mnie potrzebowałeś”

Natychmiast powiedziałam siostrze: „Opiekowałaś się rodzicami, dom jest twój, nie roszczę sobie do niego pretensji”

"W ostatni weekend mój młodszy syn postanowił zrobić mi niespodziankę. W sobotni poranek na progu stała swatka"

Dlatego też wiele osób liczy na to, że byłym małżonkom udało się rozwiązać swoje problemy i porozumieć. Oby tylko ich dzieci nie ucierpiały z powodu ich konfliktu.

Jak widać, nawet pozornie idealne małżeństwa kończą się rozwodami, a konsekwencje takich rozstań potrafią być trudne i bolesne.

Ważne jest jednak, aby pamiętać o dobru dzieci i ich potrzebach, nawet jeśli relacje między byłymi małżonkami nie są najlepsze.

– Wychowanie dzieci na dwa domy wymaga zrozumienia i współpracy. Czasem trzeba pójść na kompromis dla dobra dzieci – powiedział nam Marcin Hakiel.

Miejmy nadzieję, że Kasia Cichopek i Marcin Hakiel poradzą sobie ze swoimi problemami i będą potrafili wspólnie wychować swoje dzieci.

Pisaliśmy również o: Anna Mucha ma zgrabne nogi jak Marilyn Monroe. Fani zachwycono. "Nogi do nieba"

Może zainteresuje Cię to: Justyna Żyła przeszła wielką zmianę. Wszystko pokazała publicznie

Przypominamy o: W Wielki Piątek w kościele parafialnym Matki Bożej Nadziei doszło do wyjątkowego wydarzenia, które poruszyło serca wiernych