Kilka dni temu Dawid Kubacki poinformował, że jego żona Marta wyszła ze szpitala i wróciła do domu.
Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie – napisał skoczek.
Dawid Kubacki w jednym z wywiadów opowiadał o drodze, jaką przebyli podczas choroby żony.
Czujemy się w porządku. To co się działo, zostawi swój ślad i na dłuższą metę będzie miało swoje konsekwencje. Rehabilitacja jest dalej potrzebna. Staramy się ten weekend wykorzystać, żeby odpocząć, nabrać siły na kolejne tygodnie – powiedział Monice Zalewskiej.
Marta nie może też w 100 procentach wykonywać swojej pracy z dziećmi.
"Córka przyszła do mnie z trójką wnucząt i znowu na porodówce, więc udałam, że nie ma mnie w domu: po co mieć tyle dzieci"
"Co roku teściowa załatwia mężowi wakacje nad morzem bez rodziny: Niech Andrzej odpocznie od was"
Rewelacyjnie prosty przepis na makowiec jak u babci
Bułeczki, jak puch: prosty przepis na twoje ulubione pieczywo
Potrzebujemy trochę czasu oraz profesjonalnej rehabilitacji, żeby móc normalnie funkcjonować – wyjaśnił.
Sportowiec powiedział, że na początku ich drogi sytuacja nie wyglądała tak, jak teraz.
Przy wybudzaniu żony okazywało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała – zdradził.
Dawid Kubacki jest szczerze wdzięczny lekarzom i rehabilitantom za uratowanie żony.
To, jaką pracę w tak krótkim czasie wykonali lekarze i rehabilitanci, że żona w tej chwili chodzi i może robić większość rzeczy, to też jest cud. Z sytuacji bardzo tragicznej, w ciągu pięciu dni odeszliśmy od „grubego kalibru”, jeżeli chodzi o systemy podtrzymujące życie.
Marta będzie potrzebowała kardiowertera, czyli wszczepialnego defibrylatora serca.
Taki implant ICD pozwala tak naprawdę normalnie korzystać z życia. Są oczywiście obostrzenia, bo pewnych rzeczy nie można robić – powiedział w rozmowie z Polsat News.
Dzieci pary znalazły się w bardzo trudnej sytuacji.
To, że mamy nie było w domu, było dla nich trudne, dawało się to odczuć w ich zachowaniu – nie ukrywał Dawid.
Pisaliśmy również o: Dziennikarka kontra aktorka. Paulina Smaszcz ostro o Laurze Breszce. "Brakuje ci talentu i edukacji"
Może zainteresuje Cię to: Marcelina Ziętek i Piotr Żyła podzielili się gorącymi zdjęciami z jacuzzi. "Krótki wypad, ale jakże owocny"
Przypominamy o: Esmeralda Godlewska pokazała wyniki nowych zabiegów. Co poprawiła w swoim wyglądzie