Od czasu pożegnania ukochanej minął ponad miesiąc, a Michał został sam z czteroletnim synkiem.

Jego przyjaciel opowiedział mediom o stanie psychicznym Michała po śmierci ukochanej i tym, jak radzi sobie z opieką nad synem.

Michał Wójcik jest mocno zdruzgotany, ale stara się nie poddawać i dbać o swojego syna, dla którego musi być teraz wsparciem i oparciem.

Pomagają mu w tym najbliżsi członkowie rodziny. Kabareciarz kontynuuje swoją pracę, chociaż z pewnością nie jest mu teraz do śmiechu.

Śmierć ukochanej osoby jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń, z jakimi możemy się zmierzyć. Dla Michała Wójcika stratą ukochanej Janiny Włudarczyk jest prawdziwą tragedią.

Popularne wiadomości teraz

Facet nie prosi mnie o rękę i wydaje się, że nic go do tego nie zmusi: życie straciło sens, kiedy nie pozwolono mi odejść

Rybak znalazł pomarańczową perłę o wartości 340 000 dolarów

Rewelacyjnie smaczny i banalnie prosty przepis na piernik

Zwierzęta z dwukolorowymi oczami. Dlaczego tak się dzieje

Mimo że pracuje w zawodzie, który ma za zadanie rozśmieszać ludzi, teraz musi zmagać się z emocjonalnymi skutkami swojego smutku.

Niemniej jednak Michał Wójcik jest przykładem odwagi i siły. Przykłada wiele wysiłku, aby zająć się swoim synem, a także, aby wypełnić swoje zawodowe obowiązki.

Jest to trudne zadanie, ale to, jak kabareciarz stawia czoła tej sytuacji, zasługuje na podziw. Michał Wójcik pokazuje, że w czasach trudnych możemy szukać siły w nas samych i w ludziach, którzy nas otaczają.