Artystka otworzyła się na najbardziej smutne i emocjonalne doświadczenia, które miały wpływ na jej życie. W trakcie wywiadu padło również pytanie o jej życie osobiste, które w ostatnim czasie było przedmiotem plotek. Czy Agnieszka Chylińska nadal jest z obecnym mężem?
W ramach "Poplista Live Sessions", gdzie artyści wykonują swoje utwory w wersji akustycznej, Agnieszka Chylińska zaprezentowała swoje największe przeboje oraz nowe aranżacje z jej najnowszej płyty, utrzymanej w stylu retro.
Podczas wspomnień o przeszłości, Agnieszka podzieliła się szczególnie intymnymi wyznaniami. Opowiedziała o trudnym okresie z czasów zespołu O.N.A., gdy po odniesieniu ogromnego sukcesu zaczęła wierzyć, że sława i popularność będą trwały wiecznie.
"Pamiętam taki bolesny moment, kiedy osiągnęliśmy ogromny sukces jako O.N.A. Pamiętam, że miałam takie poczucie, że właściwie no to nic mi się już nie stanie. To już będę po prostu wpisana we wszystkie możliwe mury i że będą ulice mojego nazwiska, że już mogę iść na emeryturę. Nagle to wszystko, jak takie magiczne światło: "pyk" - nie ma prądu, nie ma nic i zaczynam wszystko od początku"
"Myślę, że to doświadczenie też w relacjach ludzkich dużo mnie nauczyło. Myślę, że trzeba Bogu dziękować za 10 minut, potem za godzinę, potem za dzień świętego spokoju. Od jakiegoś czasu z tym żyję i jest mi bardzo dobrze"
Prowadzący program nie mogłby pominąć ważnego tematu - życia osobistego Agnieszki Chylińskiej. W mediach pojawiały się wiele plotek na temat problemów w jej małżeństwie. Jak jest teraz? Czy udało jej się "utrzymać miłość"?
"Trzymam miłość. Już pod tym względem rzeczywiście jest taka pełnia - cudowny moment. Polecam wszystkim, którzy tej miłości ciągle desperacko poszukują. Przede wszytkim polubiłam i zaakceptowałam siebie. Ja wiem, że to jest wyświechtany frazes, ale kiedy on się dzieje w danym, konkretnym życiu danego człowieka, to dla mnie osobiście jest to odkrycie Mount Everest. Jestem bardzo szczęśliwa, że los mi pozwolił przeżyć ten moment, kiedy cieszysz się i jesteś wdzięczny" - wyznała wokalistka w audycji.
"Jestem ogromnie wdzięczna, że dzisiaj po tylu latach mogę się cieszyć takim zaufaniem publiczności, że mogę na swoich koncertach gościć taką publiczność, że ciągle jestem witana z otwartymi ramionami i milionem czekoladek" - podsumowała artystka w studiu RMF FM.
Pisaliśmy również o: Krystyna Janda odkrywa prawdę. "Robił to ktoś inny". Szczerze o swojej roli jako matki
Może zainteresuje Cię to: Nowe fakty dotyczące relacji Cichopek i Hakiela będą dla wszystkich prawdziwym objawieniem
Przypominamy o: Trudne przeżycia Anny Dereszowskiej z teściami. Historia, która ciężko uwierzyć