Mimo długowieczności i rozkwitu kariery artystycznej, Górniak pomyślała o przyszłości i sporządziła testament.

Na łamach prasy kolorowej artystka ujawniła swoje kolejne plany dotyczące tego ważnego dokumentu, zdradzając również niezwykłe nazwiska, o których wspomina w swoim testamencie.

Nie tylko estradowa diwa, lecz także troskliwa matka, Edyta Górniak czuje odpowiedzialność za swojego dorosłego syna Allana Krupę. W obliczu swojej przyszłej nieobecności chce, aby syn wiedział, jak zarządzać majątkiem, który zostanie po niej. W wyniku uświadamiających rozmów na temat finansów, Górniak przekazała synowi kluczowe informacje dotyczące środków, ich lokalizacji i dostępu do nich w razie potrzeby.

Usiadłam z Allanem i powiedziałam: "Kochanie, musisz wiedzieć, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Gdyby coś się stało, musisz mieć do nich dostęp i wiedzieć, w jaki sposób". Tak niezależnie od tego, co mam w testamencie napisane, żeby się nie bał, że się coś mamie stało, a on zostaje bez niczego - cytuje gwiazdę Super Express. Okazuje się, że Edyta Górniak przypomina mu o tym przy każdej możliwej okazji.

Przed każdą podróżą, Edyta Górniak starannie instruuje syna, co ma zrobić w przypadku jej ewentualnej śmierci. Wokalistka chce, aby wszystko przebiegło zgodnie z jej wcześniejszymi ustaleniami. Biorąc pod uwagę częste podróże samolotem, zostawia synowi wiadomości głosowe, aby poinformować osoby decydujące o losie jej życia po jej śmierci.

Popularne wiadomości teraz

"Daniel przywiózł Martę do domu z noworodkiem, teściowa nawet nie wyszła ze swojego pokoju. „To nie jest twój syn zapytaj gdzie się włóczyła”: z życia

„Niepotrzebna żona. Piotr odszedł od Lary, nie chciał wrócić. U niej zaczęło się normalne życie – wreszcie dla siebie. Dzięki Bogu jest syn”: z życia

„Idę zła przed domem i widzę, jak dziewczyna bez doświadczenia próbuje zaparkować, a chłopaki stoją, nagrywają na telefon i śmieją się”: z życia

"Powiedziałam wyraźne Nie, bo nie chcemy teraz oddawać naszego mieszkania. Nasz syn jest niezadowolony, nazwał nas skąpcami i niewdzięcznymi": z życia

Wsiadam często do samolotu, więc zawsze on wie i ma zostawione wiadomości głosowe, żeby one były dla osób, które by decydowały po moim życiu za moje życie. On mniej więcej wie - podkreślila zabezpieczona Edyta Górniak w Pomponiku. Plany dotyczące kolejnych zapisów w testamencie są zaskakujące.

Nie tylko kwestie finansowe, ale także artystyczna spuścizna ma znaczenie dla Edyty Górniak w jej testamencie. Pięćdziesięcioletnia artystka wymienia nazwiska wykonawców, którym chciałaby powierzyć swoje utwory po swojej śmierci. Przedstawiając swoje uzasadnienia, Górniak odkrywa swoje ulubione artystki.

Myślałam o tym nawet dziś. Pomyślałam: ja chyba wybiorę ulubionych artystów i zostawię w testamencie, czyje wykonania chciałabym, żeby publiczność nadal cieszyły. Na pewno Viki. Chciałabym, żeby to była Viki Gabor. Lista jest długa. Dłuższa niż krótsza. Roxie Węgiel? Myślę, że też - wyliczyła Edyta Górniak, dodając kolejne nazwisko do listy.

Aż nagle padło nazwisko, które wzbudza szczególną uwagę i podziw.

I pani Maryla Rodowicz! Ona jest ponadczasowa! Ona tak postanowiła, my się tego trzymamy: ona będzie już zawsze - podsumowała Edyta Górniak.

Pisaliśmy również o: Skandaliczne wyznanie. Przyjaciel odkrywa sekrety Cichopek i Kurzajewskiego

Może zainteresuje Cię to: Paulina Smaszcz żali się, że Kurzajewski ją "dobija". "A im ciągle mało, mało"

Przypominamy o: Tomasz Kammel w tarapatach. Co oznaczają ostatnie doniesienia związane z jego pracą