Jej przeboje, takie jak "Windą do nieba" i "Chodź, pomaluj mój świat", pozostają niezapomniane do dziś. Niestety, życie artystki nie było usłane różami, a traumatyczne przeżycia odcisnęły trwały ślad na jej dalszym losie.

Wielkim ciosem dla Elżbiety Dmoch było odejście jej ukochanego Janusza Kruka, z którym współtworzyła zespół 2 plus 1.

Strata tej bliskiej osoby przewróciła świat artystki do góry nogami. Niestety, to nie była jedyna tragedia, jakiej musiała stawić czoła. Kilka lat później zmarła także jej matka, co pogłębiło jej cierpienie.

Elżbieta Dmoch, wrażliwa artystka, zaczęła coraz bardziej oddalać się od publiczności i show-biznesu. Problemy zdrowotne i psychiczne doprowadziły ją do ciężkiej sytuacji finansowej.

Z dala od estrady, zaszyła się w skromnym domu we wsi Gładków, gdzie bez dostępu do podstawowych środków bytu, jak woda i prąd, musiała zmagać się z samotnością i tęsknotą za dawnym blaskiem kariery.

Popularne wiadomości teraz

Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam

"Dzwonię do córki żeby przyjechała w odwiedziny i pomogła. Oznajmia, że na wieś nie pojedzie, bo jeszcze sama stanie się "wiejską dziewuchą”. Z życia

Na co swędzą dłonie? Presądy związane ze swędzeniem

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Jednak w trudnych chwilach, artystka mogła liczyć na wsparcie oddanych fanów. Media i wierni wielbiciele postanowili pomóc Elżbiecie Dmoch w wyjściu na prostą.

Organizowano zbiórki pieniędzy, które miały na celu zapewnienie jej podstawowej pomocy medycznej oraz innych rzeczy niezbędnych do godnego życia.

Kilka lat temu, przebywając w szpitalu po zakażeniu koronawirusem i walcząc z zapaleniem płuc, Elżbieta Dmoch zdawała się być na krawędzi przetrwania. Jednak, dzięki wsparciu i pomocy fanów, mogła otrzymać odpowiednią opiekę medyczną i wyjść z tego trudnego okresu.

Spotkanie Elżbiety Dmoch z przedstawicielem jej fanklubu, Dawidem Węglarzem, przyniosło odrobinę nadziei. Artystka poczuła wsparcie i pamięć swoich sympatyków, a ich dobre słowa dodawały jej siły. Dzięki finansowej pomocy udało się jej podnieść na duchu oraz poprawić warunki życia, ale dalej potrzebuje wsparcia.

W imieniu naszej IDOLKI - przekazuję serdeczne pozdrowienia i szczere wyrazy wdzięczności za życzenia, pamięć i wszystkie ciepłe słowa. Jak sama powtarza - zawsze zdumiewa ją fakt powodzenia muzyki 2 plus 1, nawet po tylu latach. Oto dedykacja, którą Pani Elżbieta postanowiła tym razem przekazać wszystkim swoim sympatykom. "Wszystkim fanom z sympatią Ela Dmoch" - napisał na Facebooku. Jak sądzicie, czy Elżbiecie Dmoch po wielu nieszczęśliwych latach uda się wyjść na prostą?

Pisaliśmy również o: Koniec ery Magdy Gessler w świecie gastronomii? Słowa, które pozostawiają wyraźną odpowiedź

Może zainteresuje Cię to: Szczerze i bez ogródek. Hanna Lis o błędach w swoim małżeństwie. "To była głupota"

Przypominamy o: Szczerze i bez ogródek. Hanna Lis o błędach w swoim małżeństwie. "To była głupota"