Max dostaje zielone światło od Marceliny Zawadzkiej. Powiedziała "TAK" ukochanemu

Długo oczekiwane zaręczyny stały się więc naturalnym krokiem w ich relacji. Marcelina postanowiła podzielić się tą wspaniałą nowiną ze światem, udostępniając na mediach społecznościowych ujmujące zdjęcie z chwilą, kiedy otrzymała pierścionek zaręczynowy od swojego ukochanego Maxa. Malowniczy kanion w Arizonie oraz zachód słońca tworzyły magiczną aurę tego wyjątkowego momentu.

Związek pary kwitł na tle przepięknych krajobrazów Stanów Zjednoczonych, a ich wspólna podróż w okolicach Arizony stała się okazją do złożenia sobie życiowych przyrzeczeń. Zaręczyny miały miejsce w scenerii niemalże bajkowej – romantyczny kanion i zachód słońca nadali temu wydarzeniu niezapomniany urok.

Marcelina podzieliła się tym ważnym wydarzeniem, cytując słowa piosenki Smitha:

"I Don't Wanna Go To Heaven, When Heaven's right here lying next to me..." - podpisała fotkę słowami utworu Smitha.

Jej uśmiech i szczęście na zdjęciu są jak najlepszy dowód na to, że ten moment był dla niej naprawdę magiczny.

Gratulacje i życzenia szczęścia spływają z każdego zakątka Polski. Fanom Marceliny i Maxa nie brakuje słów wsparcia i pozytywnych emocji. Para cieszy się ogromnym poparciem, zarówno ze strony swoich wielbicieli, jak i osób publicznych.

Nie można się doczekać, co przyniesie przyszłość dla Marceliny Zawadzkiej i Maxa Gloecknera. A co najważniejsze, wielu z nas jest świadkiem ich szczęśliwego i miłości pełnego momentu zaręczyn. Jesteśmy pewni, że ta para stworzy jeszcze wiele niezapomnianych chwil w swoim wspólnym życiu. A już na początku 2024 roku będziemy mieli okazję zobaczyć Marcelinę w nowym sezonie "Farmy", ciesząc się jej profesjonalizmem i urokiem, które sprawiły, że stała się ulubienicą polskiej publiczności.