Wielu jego obserwatorów przekonuje, że to właśnie tam, w tej pełnej tajemnic i mistyki krainie, artysta odnajduje swoje prawdziwe miejsce.
Tym razem Komarenko podzielił się z fanami nie tylko swoimi wrażeniami, ale także rodzinny wypad do niezwykłego miejsca w towarzystwie swojego maleńkiego chrześniaka.
Nie tylko "czarne oczy" fascynują Ivana Komarenko, ale także wszechświatowa energia i magia, której poszukuje w swoich podróżach. Podczas najnowszej wyprawy artysta miał okazję spotkać się twarzą w twarz z ogromnym smokiem, inspirowanym rosyjskimi klechdami i bajanami. Wydaje się, że w tej aurze tajemnicy i mitycznych stworzeń Ivan odnajduje nie tylko inspirację, ale także spokój i radość.
"W zachodniej Rosji są dokuczliwe upały. Dlatego spędzam czas z moim maleńkim chrześniakiem w ośrodku rekreacyjno-wypoczynkowym Kudykina Gora (Кудыкина гора). Są koniki, wielki smok i wiele innych atrakcji. Na obiad była zupa ze szczawiu i pokrzywy oraz pielmieszy. Menu Pawełka jest dość skromne. Okresowo jest na mlecznej diecie, ale wcina swój posiłek z wielkim zapałem" - opisuje swój wyjazd rodzinny Ivan.
Kudykina Gora, miejsce, do którego Ivan się wybrał, to park rozrywki o powierzchni 500 hektarów, znany przede wszystkim z gigantycznego posągu "Żmija", czyli bajkowego smoka, który zdobi to miejsce. Park oferuje także największy plac zabaw w Rosji oraz skansen, który przenosi odwiedzających w magiczny świat rosyjskich opowieści.
Michał Wiśniewski zasmucony diagnozą. Nieuleczalna choroba staje mu na drodze. "To wyglądało fatalnie"
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Pierwsza rzecz, którą zobaczysz na obrazku ujawni, co może czekać Cię w przyszłości
Czym jest mumia znaleziona w rosyjskiej kopalni? Tajemnica Tisulskiej księżniczki
Ivan Komarenko wyraźnie nie zamierza zrezygnować z bycia Polakiem, ale równie wyraźnie podkreśla swoje związki z Rosją i chętnie dzieli się swoimi wrażeniami z tamtejszych podróży. Jakiś czas temu artysta został ojcem chrzestnym swojego małego chrześniaka, co dodatkowo wzmocniło jego związki z tą kulturą i tradycjami.
"Tegoroczną wiosnę zapamiętam na zawsze. Moja rodzina powiększyła się. Kilka dni temu odbył się chrzest małego Pawełka, a ja wystąpiłem w roli ojca chrzestnego. Część religijna odbyła się w cerkwi prawosławnej, a potem była wspólna biesiada w rodzinnym gronie. Przy tej okazji pozdrawiamy wszystkich moich przyjaciół w Polsce" - napisał jakiś czas temu.
Wszystko to tworzy mozaikę artystycznego życia Ivana Komarenki, który nie tylko fascynuje swoją muzyką, ale także dzieli się swoimi podróżniczymi przygodami i rodzinnością. Jego relacje z Rosji stają się nie tylko inspiracją dla jego twórczości, ale także źródłem wrażeń dla jego wiernych fanów.
Pisaliśmy również o: Edward Miszczak otwarcie mówi o Kindze Rusin. Jej reakcja nie pozostawia wątpliwości
Może zainteresuje Cię to: Nowy rozdział dla Marcina Hakiela. Wymowne zdjęcie po zakończeniu związku. "Życie jest piękne"
Przypominamy o: Martyna Wojciechowska o zakończonym małżeństwie z Kossakowskim. "Małżeństwo mi nie wyszło"