Jej nagle niewidoczność w mediach społecznościowych wywołała lawinę pytań i spekulacji, co mogło się dziać w życiu sportsmenki. Jednak teraz wszystko zostało wyjaśnione.
Ostatni wpis Anny Lewandowskiej datował się na 5 sierpnia, co sprawiło, że fani zaczęli się coraz bardziej martwić i zadawać pytania o to, co się dzieje.
Menadżer trenerki zdecydował się wypowiedzieć na ten temat, potwierdzając, że Anna faktycznie znajduje się na zasłużonych wakacjach, gdzie chce odpocząć od intensywnej aktywności zawodowej i medialnej presji.
Wreszcie, po wielu dniach ciszy, Anna Lewandowska postanowiła przerwać niepewność i zmartwienie swoich fanów. 17 sierpnia opublikowała serię InstaStories, w których wyjaśniła, co tak naprawdę się działo.
Okazuje się, że trenerka wybrała się na wakacje w towarzystwie swojej przyjaciółki, i to właśnie ten relaksujący czas spędzony z dala od pracy i mediów społecznościowych był powodem jej nieobecności.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
„Jedna z najlepszych podróży w moim życiu. Pora wracać do domu” – napisała Anna Lewandowska na swoim Instagramie, dodając kilka ujęć ze swoich wakacyjnych przygód.
Zakończona przerwa w aktywności na Instagramie Anny Lewandowskiej wywołała wiele refleksji na temat wpływu mediów społecznościowych na życie osób publicznych.
Psycholożka Karolina Tuchalska-Siermińska podkreśla, że taki odpoczynek od social mediów powinien stać się pewnym standardem, który warto wprowadzać, zarówno dla osób publicznych, jak i dla zwykłych użytkowników, by dbać o swoje zdrowie psychiczne i relacje osobiste.
Podsumowując, okazuje się, że nie ma powodu do niepokoju – Anna Lewandowska była po prostu na wakacjach, czerpiąc radość i odpoczynek z dala od ekranów i presji mediów. Jej powrót na Instagrama z pewnością cieszy fanów, a historia ta staje się przypomnieniem o potrzebie balansu między światem wirtualnym a prawdziwym życiem.
Pisaliśmy również o: Maciej Dowbor zdradza sekrety Pawła Królikowskiego. Opowieść o trudnych chwilach
Może zainteresuje Cię to: Kolejny rozdział historii Marcina Hakiela. Co stało się po rozstaniu z Katarzyną Cichopek
Przypominamy o: Kinga Duda zaskakuje pojawieniem się na defiladzie. Jej wyjątkowy styl wzbudza zainteresowanie