Koronawirus już dotarł do Polski. O tym stało wiadomo wtedy, gdy odnotowano pierwszy wypadek zarażenia koronawirusem w polskim miastu Łódź. Dziewczyna pzyjechała do Polski z Tajlandii. O tym pisaliśmy wcześniej w naszym artykule.

Barbara Kurdej-Szatan całkowicie zmieniła swoją fryzurę. Teraz wygląda zupelnie inaczej

4 marca Ministerstwo Zdrowia oficjalnie potwierdziło obecność koronawirusa w Polsce. Epidemia rozpowszechnia się w bardzo szybki sposób i z każdym dniem coraz więcej osób łapają tego wirusa. 

Martyna Wojciechowska jest znaną polską podróżniczką, co ona myśli na temat koronawirusa i jak teraz będą wyglądać jej wyjazdy do innych krajów?

Martyna Wojciechowska

Popularne wiadomości teraz

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"

"Mieszkam we Francji od dłuższego czasu. Niedawno przyjechałam i zobaczyłam, jak moja matka nadal istnieje - dokładnie tak, jak istnieje"

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Dla portalu Jastrzabpost, gwiazda dała swój komentarz:

Kierunki moich wyjazdów są bezpieczne z punktu widzenia epidemiologicznego. Trudno jest powiedzieć jak ta sytuacja się rozwinie. Jak widzimy ona zmienia się bardzo, bardzo dynamicznie. Teraz planuję wyjazd do Afryki, przez porty lotnicze zupełnie bezpieczne.

Wojciechowska o koronawirusie

Michał Żebrowski zostanie ojcem po raz trzeci? Ujawnia to wpis jego żony na Instagramie

Tak samo Wojciechowska mówi o tym, że trzeba zwrócić poszczegółną uwagę innym chorobom, które są bardziej niebiezpiecznie niż koronawirus. 

Wychodzę z założenia, że mamy bardzo dużo wyzwań w Polsce natury medycznej, z którymi się musimy zmierzyć. Panujący wirus grypy w różnych odmianach, mamy problemy z onkologią, o której się ostatnio szczęśliwie zaczęło mówić coraz więcej. Myślę, że mamy tyle wyzwań, że powinniśmy skupić się na tym. Przygotowując się oczywiście na możliwy rozwój wypadków. Oby nie.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com