Gwiazda serialu "Przyjaciele" Jennifer Aniston dokonała nieoczekiwanego wyznania w jednym z ostatnich wywiadów.
Aktorka otworzyła się na temat tego, dlaczego wciąż jest sama i nawet nie stara się tego naprawić.
Według byłej żony Brada Pitta, źródłem jej problemów w związkach jest dysfunkcyjny przykład jej rodziców. Matka i ojciec artystki rozwiedli się, gdy ta miała 9 lat.
Ponadto blondynka przyznała, że nie chce poświęcać się dla potencjalnego kochanka. A w związku jest to niemal nieuniknione.
Celebrytka musiała się długo uczyć, aby nie bać się rozmawiać ze swoim partnerem o tym, czego potrzebuje.
Po rozwodzie mąż dał swojej żonie dzień na wyprowadzenie. Nie kłóciła się, ale zorganizowała kolację, która pozwoliła jej zaoszczędzić dużo pieniędzy
"Daniel przywiózł Martę do domu z noworodkiem, teściowa nawet nie wyszła ze swojego pokoju. „To nie jest twój syn zapytaj gdzie się włóczyła”: z życia
„Witaj córeczko, jak się masz. Och, przepraszam, nie będę przeszkadzać”. Dzieci ignorowały Marię, a rano zadzwoniono ze szpitala”: z życia
"Każdego ranka na okno kuchenne przylatuje wrona. Każdego poranka próbuje dostać się do mojego domu. Może ma dla mnie jakieś wieści": z życia
"Nie podobał mi się pomysł poświęcania tego, kim się jest. Więc łatwiej było być po prostu samemu" - powiedziała ulubienica publiczności Wall Street Journal.
Pisaliśmy również o: Wyczekiwany zwiastun filmu "Znachor" na Netflix. Kto wcieli się w tytułową rolę
Może zainteresuje Cię to: Sandra Kubicka cierpi na poważną chorobę. Ujawnia wyniki badań i emocjonalną walkę. "Przepłakałam całą noc"
Przypominamy o: Plotki stały się faktem. Oficjalny komunikat o Paulinie Smaszcz. Wkroczyła na nową ścieżkę