Niestety, legendarny polski wokalista odszedł od nas w 2021 roku, pozostawiając po sobie niezapomniany dorobek muzyczny.

W sieci pojawiło się wiele artykułów i informacji na temat jego życia, ale jedna historia wciąż pozostaje jednym z najważniejszych momentów w jego karierze i życiu osobistym.

Krzysztof Krawczyk zasłynął nie tylko jako utalentowany wokalista, ale także jako artysta, który podjął ryzyko, wyjeżdżając do Stanów Zjednoczonych, by tam spróbować swoich sił na międzynarodowej scenie muzycznej.

Były to lata 80. i 90., a Krawczyk pełen nadziei i marzeń o wielkiej karierze wyjechał za ocean. Jednak okazało się, że droga do sławy była trudniejsza niż się spodziewał.

Podczas swojego pobytu w USA Krawczyk próbował szczęścia w wielu miejscach, w tym w Nashville i innych amerykańskich miastach. Niestety, marzenia o międzynarodowej karierze nie spełniły się, a gaże były marne. Muzyk koncertował w klubach nocnych, a jego sytuacja finansowa była trudna.

Popularne wiadomości teraz

"Ty milcz, synowo. Zawróciłaś w głowie mojemu Sławkowi. Mnie ostrzegali, że jesteś wiedźmą." "Tak jest, teściowo, sprawdźmy, jeśli chcesz." Z życia

"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia

Rodzice i siostra najprzystojniejszego tureckiego aktora Buraka Ozcivita.

Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce

Maria Szabłowska, koleżanka artysty, ujawniła, że jednym z najtrudniejszych momentów w życiu Krawczyka było jego powroty z USA do Polski. Kiedy wracał, ludzie zaczęli go stopniowo zapominać, a on sam nie bardzo miał z czego żyć. To wtedy podjął decyzję o zaangażowaniu się w muzykę disco polo.

"Zadałam (...) pytanie: co zaważyło na tym wyborze. W odpowiedzi usłyszałam, że Krzysztof ma taką prawdę w głosie. To też jest fakt. Ta prawda, kiedy Bregovic go słuchał, wynikała ze wszystkich przeżyć życiowych, które Krzysztof miał za sobą (...) Goran dał mu drugie życie i był dla Krawczyka niezwykle ważną postacią".

Krawczyk musiał podejmować różne prace, aby utrzymać się na powierzchni. Układał dachówki z góralami, pracował jako barman, kierowca limuzyny, majster przy projektowaniu balkonów i wyjść ewakuacyjnych. Niestety, praca jako majster zakończyła się tragicznym wypadkiem, w którym artysta uszkodził sobie rękę.

Mimo trudności i rozczarowań, które towarzyszyły mu w Stanach Zjednoczonych, Krawczyk powrócił do Polski w 1985 roku. Jednak do emigracji amerykańskiej udał się ponownie w latach 90. To wtedy poznał aktora Daniela Olbrychskiego, którego podziwiał jako bohatera swojej młodości.

Czasami żałowałem w Ameryce, że wyjechałem z Polski. To ciągłe czekanie, żeby dobrzy ludzie dali robotę na tydzień, dzień, dwa... Bardziej żałuję pewnych rzeczy w życiu prywatnym.

"Poznaliśmy się 20 lat temu, w Chicago, w klubie Cardinale, w którym śpiewałem w weekendy" - opowiadał "Super Expressowi". 

Kolejny przełom w życiu Krawczyka nastąpił, gdy spotkał Gorana Bregovica. Ich wspólna płyta zdobyła uznanie i przyniosła artystyczną satysfakcję. To wydarzenie odmieniło los Krawczyka i otworzyło mu nowe możliwości artystyczne. Jego prawda w głosie przyciągnęła słuchaczy i krytyków, a współpraca z Bregovicem okazała się kluczową chwilą w jego karierze.

"Podobało mu się to, co robiłem. Potem usiedliśmy przy stoliku, zaczęliśmy opowiadać o sprawach duchowych. Stwierdziliśmy, że jesteśmy na tej samej drodze niekrzywdzenia drugiego człowieka (...) Marzyłem, żeby zasłużyć na bycie jego przyjacielem. I poznałem go, Daniel gościł w moim domu! Powiedział mi wtedy: »Możesz mówić do mnie Danek - tylko kilka osób tak mnie nazywa«" - dodał.  

Dziś wspomnienie Krzysztofa Krawczyka żyje w sercach fanów, a jego muzyka wciąż cieszy się ogromną popularnością. Jego historia to przykład determinacji i wytrwałości w dążeniu do celu, nawet w obliczu trudności i porażek.

Pisaliśmy również o: Modelka Anna Markowska ujawnia szczegóły swego związku z Kubą Wojewódzkim. "Tego już nie powiem"

Może zainteresuje Cię to: Kamil Stoch i jego żona wzruszają internautów. Fala życzeń na Instagramie

Przypominamy o: Bez obrączek na palcach. Robert i Anna Lewandowscy budzą zainteresowanie fanów