Po sfinalizowaniu rozwodu postanowili uczcić ten moment w nietypowy sposób.
Na swoich profilach w mediach społecznościowych Monika zamieściła zdjęcie, na którym stoi obok swojego byłego męża Zbigniewa w budynku sądu. Do zdjęcia dołączyła wiadomość, która poruszyła wiele osób. Z jednej strony Monika podziękowała Zbigniewowi za ich dziesięcioletnie małżeństwo, a z drugiej wyraziła swoją opinię na temat tabloidów i mediów elektronicznych.
A tak wyglądamy po rozwodzie. Pozdrawiamy z sądu. Dziękuję Ci mężu, za te prawie dziesięć lat wspólnej drogi. Jesteś dla mnie cenną lekcją – zaczęła. I jeszcze od nas obojga: dziękujemy za uwagę niezmordowanym pracownikom mediów elektronicznych i tabloidów. Przykro nam, że to już będzie ostatnia wypłata z wierszówki na nasz temat… Nie, to żart, wcale nie jest nam przykro. Mamy was serdecznie dosyć. Dziś zamykamy ten rozdział bez komentarza – podsumowała.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od fanów i przyjaciół Moniki, którzy wyrazili swoje wsparcie i podziw dla sposobu, w jaki para rozstała się z godnością i humorem.
Super klasa, extra klasa nie każdego na to stać. Można się pożegnać z klasą? Można. Brawo i mam nadzieję, że spotka Pani jeszcze miłość życia. Niech Wam się wiedzie osobno – pisali.
Ta historia Moniki Richardson i Zbigniewa Zamachowskiego przypomina nam, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach życiowych można odnaleźć godność i humor, i może być przykładem dla wielu innych".
Pisaliśmy również o: Ewa Krawczyk oddaje hołd mężowi na jego urodziny. Codziennie na cmentarzu
Może zainteresuje Cię to: Sądowy wyrok dla Zenona M.. Co to oznacza dla świata disco polo
Przypominamy o: Córka Lewandowskich przyłapała rodziców na gorącym uczynku. Zdjęcie wszystko wyjaśnia