Wypadek, w którym życie stracił syn Sylwii Peretti, celebrytki znaną z programu "Królowe Życia," oraz trzech innych mężczyzn, nie przestaje budzić emocji.
Śledczy pracują nad sprawą, ale wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi, a najnowszy rozwój sprawy sugeruje, że sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana.
Wypadku dokonało się w nocy z 14 na 15 lipca na ulicach Krakowa. Syn Sylwii Peretti podróżował samochodem wraz z trójką znajomych. Niestety, rajd po mieście zakończył się tragicznie.
Kierowca renault megane, 24-letni mężczyzna, stracił kontrolę nad pojazdem, który uderzył w sygnalizację świetlną, dachował i zderzył się z betonowym murem na bulwarach przy moście Dębnickim. Badania wykazały, że w chwili wypadku kierowca miał we krwi 2,3 promila alkoholu, a pozostali pasażerowie również byli nietrzeźwi.
Jednym z kluczowych momentów w śledztwie stało się nagranie z monitoringu, które ukazało zarówno przemieszczające się z nadmierną prędkością auto, jak i pieszego, który w ostatniej chwili uniknął kontaktu z pojazdem. Co ważne, mężczyzna ten przekraczał jezdnię w miejscu niedozwolonym. Pojawiły się spekulacje sugerujące, że jego obecność mogła wpłynąć na utratę kontroli nad pojazdem przez kierowcę.
Niedawno pojawiły się informacje, że pieszego, który stał się jedynym świadkiem całego zdarzenia, udało się zidentyfikować. Jednak, świadek ten to obywatel Wielkiej Brytanii. W związku z tym, polska prokuratura zwróciła się do odpowiednich władz w Wielkiej Brytanii o przesłuchanie go w charakterze świadka. Procedury międzynarodowej pomocy prawnej zostały wdrożone, ale wciąż nie ma informacji o tym, kiedy dokładnie dojdzie do przesłuchania świadka.
Warto podkreślić, że przesłuchanie tego świadka może rzucić nowe światło na całą sprawę i być kluczowe dla dalszego postępowania śledczego. Nie wiadomo, dlaczego obywatel Wielkiej Brytanii jeszcze nie złożył zeznań i co skłoniło go do opóźnienia tego procesu.
Wypadki drogowe, szczególnie te związane z nadmiernym spożyciem alkoholu i nietrzeźwością kierowcy, są zawsze tragiczne. W tym przypadku, sprawie towarzyszą dodatkowe zawiłości i pytania, które wciąż pozostają bez odpowiedzi. Czekamy na rozwój wydarzeń w tej sprawie, licząc na wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragicznego wypadku.
Pisaliśmy również o: Agnieszka Chylińska wprowadza nietypową nutę do kościoła. Zaskakujący towarzysz na mrzy
Może zainteresuje Cię to: Tancerz Marcin Hakiel zdradza plan na powiększenie rodziny. Dzieci tancerza będą mieli rodzeństwo
Przypominamy o: Kasia Kowalska pokazala niesamowite zdjęcia córki w wieku 26 lat. "Rok temu prawie straciłam życie"