Artysta, którego kariera trwała prawie czterdzieści lat, odszedł przedwcześnie w wieku 64 lat. Maciej Krysztyniak uważany był za jedną z najjaśniejszych gwiazd Opery Wrocławskiej, gdzie wspaniale prezentował swoje umiejętności w licznych rolach operowych, w tym niezapomnianej postaci Tewje w "Skrzypku na dachu".
Tragiczna wiadomość o śmierci artysty niesie ze sobą smutek dla całego środowiska muzycznego i fanów opery. Informację o nagłym odejściu Macieja Krysztyniaka przekazał Związek Artystów Scen Polskich, który uhonorował jego niezwykłą karierę i wkład w polską sztukę operową.
Maciej Krysztyniak, choć odejdzie od nas fizycznie, pozostawi w naszej pamięci piękne chwile na scenie i wspaniały głos, który zachwycił publiczność przez lata. Jego niezwykła charyzma, muzykalność i zdolności aktorskie czyniły go artystą niezwykle cenionym zarówno przez krytyków, jak i widzów.
Słowa uznania dla Macieja Krysztyniaka płyną od wielu osób, które mieli przyjemność pracować z nim na scenie. Roberto Skolmowski, reżyser i współpracownik artysty, wspomina go jako znakomitego partnera scenicznego, który wypełniał swoje role całkowicie, zachwycając nienaganną dykcją i żarliwością. Krysztyniak był nie tylko utalentowanym aktorem operowym, ale także niezwykle wdzięcznym performerem, który przykuwał uwagę widzów za każdym razem, gdy wchodził na scenę.
"Był jedną z najjaśniejszych gwiazd Opery Wrocławskiej. Obdarzony niezwykłą charyzmą, przepięknym głosem, cudowną muzykalnością, był genialnym partnerem dla wszystkich na scenie, wypełniał swoją postać całkowicie. Bardzo utalentowany aktor, co jest niezwykłe nawet w czasach, gdy artyści operowi przestali być "żaglowcami", dostojnie pływającymi w czasie spektaklu z jednej strony sceny na drugą. Gdy robiliśmy "Widma" we Wrocławiu, a potem w Jeleniej Górze, występował razem z aktorami dramatycznymi i błyszczał wśród nich. Zachwycał nienaganną dykcją i żarliwością. Miał też niezwykły wdzięk. Gdy wchodził na scenę, przykuwał natychmiast uwagę. Obojętnie czy to był czarny charakter jak Jagon w "Otellu", czy też toreador w "Carmen"
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Przepis na „puszystą” kawę podbił cały Internet
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Zmarły przedwcześnie artysta, który miał przed sobą wiele lat twórczej pracy, zostawia w naszych sercach pustkę. Jego odejście jest ogromną stratą dla polskiej sceny muzycznej i kulturalnej.
"Muzyk zmarł zdecydowanie przedwcześnie. Maciej Krzysztyniak miał zaledwie 64 lata. Nie zdążył nawet osiągnąć wieku emerytalnego dla większości Polaków"
Przyczyny śmierci Macieja Krysztyniaka nie są jeszcze znane i pozostają tajemnicą. Śmierć artysty w tak młodym wieku, zanim zdążył osiągnąć wiek emerytalny, jest szokiem dla jego bliskich i fanów.
Pogrzeb Macieja Krysztyniaka odbędzie się w dniu 16 października 2023 roku o godzinie 11.30 na Cmentarzu Ducha Świętego we Wrocławiu. To będzie czas, gdy rodzina, przyjaciele i współpracownicy będą mieli okazję pożegnać ukochanego artystę i oddać hołd jego niezapomnianej karierze operowej.
Pisaliśmy również o: Dlaczego niektóre działania na cmentarzu są nielegalne? Warto wiedzieć
Może zainteresuje Cię to: Anna Lewandowska wyznaje wielki sekret, którym zaskoczyła wszystkich. Teraz w końcu wszystko stało się jasne
Przypominamy o: Fala krytyki pod postem Pauliny Smaszcz. Co teraz wysunęła kobieta petarda