Piąte dziecko Żebrowskich. Niespodziewany zwrot akcji i urocza niespodzianka

Choć ich związek na początku wzbudzał różne emocje ze względu na znaczną różnicę wieku, to teraz są jednym z najbardziej lubianych małżeństw w branży rozrywkowej.

Od momentu ślubu minęło już 14 lat, podczas których na świat przyszło czworo dzieci. Jednak ostatnio zrobiło się naprawdę głośno wokół tej uroczystej rodziny, a wszystko za sprawą tajemniczego "piątego dziecka".

Ola Żebrowska i Michał Żebrowski postanowili zaskoczyć swoich fanów niecodziennym posunięciem, które wywołało wiele uśmiechów i rozczuleniem.

Intryga zaczęła się, gdy Zofia Zborowska, przyjaciółka rodziny, opublikowała zdjęcie Michała i Oli na swoim profilu społecznościowym. Fotografia, na której małżonkowie wyglądają jak zakochani nastolatkowie, zyskała szybko dużą popularność.

Jednak to nie tylko ujęcie, które przyciągnęło uwagę, ale również podpis, który brzmiał: "Michał i Ola oraz ich piąte dziecko."

Fanom momentalnie zabrakło tchu, i choć niektórzy już spekulowali o nadchodzącej piątej ciąży, prawda okazała się bardziej urocza, niż się spodziewali. To, co wydawało się piątym członkiem rodziny, to okazał się być piesek Zofii Zborowskiej.

Ola Żebrowska szybko sprostowała sytuację, udostępniając zdjęcie na swoim profilu i dodając krótki komentarz: "Piąte, pożyczone."

To zabawne nieporozumienie wywołało lawinę pozytywnych reakcji i uśmiechów. Choć fanów małżonków Żebrowskich pewnie ucieszyłaby wiadomość o kolejnym potomku w rodzinie, to "piąte dziecko" w postaci uroczego psa przyniosło równie dużo radości i uśmiechu.

Jedno jest pewne - Żebrowscy potrafią zaskakiwać swoją kreatywnością i poczuciem humoru, zarówno na ekranie, jak i w życiu codziennym.

Pisaliśmy również o: Kobieta została oszukana, pozbawiona wolności, a nawet córki. Z pomocą przyszedł jej przypadkowy współpasażer z pociągu

Może zainteresuje: Emocjonalna wizyta Natalii Kukulskiej na miejscu tragicznego zginęcia jej matki. "Pamiętam karetki pogotowia"

Przypominamy o: Poprosiłam córkę o przesłanie mi pieniędzy z powodu problemów finansowych. Kiedy zobaczyłam kwotę, którą wysłała, łzy napłynęły mi do oczu