Faktem jest, że mieszkam w tym mieście od wielu lat, przeprowadziłam się tam zaraz po szkole. Zaczynałam w akademiku, potem wynajęłam mieszkanie, a w końcu kupiłam własne z mężem.
W międzyczasie moja siostra Susan została w naszym rodzinnym gospodarstwie i wyszła za mąż za miejscowego chłopaka, Igora.
Odkąd Igor wprowadził się do naszego rodzinnego domu, wydawał się idealnym gospodarzem.
Nie miałam żadnych problemów: cieszyłam się, że moja siostra znalazła dobrego męża.
Ale własność domu, wciąż w imieniu mojej matki, była dla niego dużym zmartwieniem.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Wciąż przekonywał mnie, żebym zrezygnowała z mojego udziału, aby moja matka mogła przekazać całą nieruchomość jemu i Susan. Zapewniłam matkę, że nie będę domagać się żadnego spadku, wiedząc, że Susan dużo zainwestowała w dom.
Ale moja matka była nieugięta, że zachowa własność do swojej śmierci. Igor nie ufał naszej ustnej umowie i często się o nią spierał.
Podczas tej konkretnej wizyty kłótnia dotyczyła owoców. Zbierałam opadłe śliwki, kiedy postanowiłam zerwać wiśnie.
Igor sprzeciwił się, mówiąc, że planuje je sprzedać.
Jego małostkowość oszołomiła mnie i wyszedłem, przysięgając, że nigdy nie wrócę. Ale następnego dnia Susan przyszła do mnie ze łzami w oczach, przepraszając za chciwość Igora.
Spędziłyśmy razem dzień, robiąc dżem wiśniowy. Błagała mnie, żebym nie chował urazy do jej męża i nadal odwiedzał naszą matkę w wiosce.
Zapewniłam ją, że na pewno o tym pomyślę...
Pisaliśmy również o: Po porodzie pielęgniarki były zaskoczone. Kiedy pokazały dziecko młodej matce, ta odwróciła wzrok
Może zainteresuje: Polskę obiegają nieoczekiwane wieści o Beacie Tyszkiewicz. Zniknęła na tak długo, a teraz wraca z niespodziewaną niespodzianką
Przypominamy o: Pani mąż ma syna Michała, który jest w sierocińcu. Niedawno otrzymałam taki telefon