W wieku czterdziestu lat zostanę matką, co jest dla mnie wspaniałą wiadomością.
Moja córka ma siedemnaście lat, niedługo będzie dorosła i mnie zostawi. Ostatnio się nie dogadujemy.
Arina chce być wolna, a ja ciągle ją protekcjonalnie traktuje. Nie wyobrażam sobie, w co by się wpakowała, gdybym nie prowadził jej przez życie. Przechodząc obok sklepów, postanowiłem wejść i obejrzeć ubranka dla dzieci.
Wyobrażałam już sobie, jak trzymam dziecko w ramionach. Chciałam dać mu wszystkie bogactwa tego świata.
Kiedy weszłam do mieszkania, zobaczyłam na progu męskie trampki. Z sypialni dochodził hałas.
- "Arina!" krzyknęłam. Minutę później z pokoju wyszedł rozczochrany facet. Przywitał się bez wahania i wyszedł z mieszkania. Chciałam wiedzieć, kim on jest, więc poszłam do pokoju Ariny.
- "Możesz mi wyjaśnić, kto to był?" zapytałam. "Adam. On i ja jesteśmy poważni. Nie odzywaj się do mnie. Jeśli zaczniesz mnie pouczać, będę musiała słuchać cię do rana". Myślałam o swoim życiu.
Urodziłam córkę z kolegą z klasy. Dużo piliśmy podczas zjazdu. Niczego mi nie obiecywał. Był żonatym mężczyzną, który nie zamierzał opuścić swojej żony. Postanowiłam, że nic mu nie powiem i sama wychowam dziecko.
Ojciec nienarodzonego dziecka również z nami nie mieszka. To również stało się przypadkiem. Rano dowiedziałam się, że córka jest w szpitalu. Poszłam w to samo miejsce z tego samego powodu.
Zdałam sobie sprawę, że ona też jest w ciąży. Poszłam do jej pokoju i powiedziałam jej, że wszystko wiem. Zaczęła płakać i przybiegła do mnie: "Mamo, nie mów nikomu. Adam pójdzie do więzienia, nie jestem dorosła. Ja też mu nic nie powiedziałam. Za tydzień idzie do wojska, nie chcę działać mu na nerwy.
- W porządku, sami wychowamy dziecko. Ja też spodziewam się dziecka. Poradzimy sobie, tylko nie płacz. Przytuliłam córkę. Popełniła mój błąd. Była w ciąży, ale nie chciała powiedzieć ojcu.
Pisaliśmy również o: Pewna kobieta przyszła do księdza do spowiedzi i zapytała, co ma zrobić, jeśli mąż przestał ją kochać. Odpowiedź otworzyła jej oczy na pojęcie miłości
Może zainteresuje: Córka usprawiedliwia niewierność zięcia. "Mamy dobre życie, a wszyscy mężczyźni są poligamiczni". A ja tego nie rozumiem
Przypominamy o: "Kiedy krewni z wioski odwiedzają nasz dom, czuję, że nieprzyjemnie pachną. Ale był pewien incydent i teraz jest mniej pytań"