Po powrocie z USA, gdzie poprowadziła świąteczne koncerty dla Polonii, ogłosiła udział w licytacji na rzecz fundacji Mam Marzenie.

Aktorka nie tylko wsparła akcję charytatywną, ale również zdecydowała się na osobisty wkład. Na swoim InstaStory ogłosiła, że wystawi na licytację wyjątkową ofertę: kolację w jej towarzystwie.

Kto chce ze mną zjeść kolację? Zapraszam na licytację - oznajmiła z entuzjazmem.

Podobne inicjatywy wsparcia dla fundacji zyskały już poparcie wielu znanych osobowości, w tym Mateusza Damięckiego, Michała Szpaka, Michała Mikołajczaka czy Natalii Kukulskiej.

Kwota za kolację ze Szpakiem wynosi aktualnie prawie 11 tysięcy złotych, natomiast z Kasią Cichopek zaczęła się od 1200 złotych.

Popularne wiadomości teraz

Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam

Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie

Oficjalny opis licytacji podkreśla wyjątkowy charakter wydarzenia, obiecując niezapomniany wieczór w doborowym towarzystwie gwiazdy, wszystko w ramach pomocy chorym dzieciom.

Świetna restauracja, stolik dla dwojga. Kelner przynosi wyśmienite dania, a jedząc je pomagasz chorym dzieciom. Brzmi jak bajka? Czekaj na to: przy stole siedzisz Ty i... Twoja ulubiona gwiazda! To nie sen, a marzenie, które możesz spełnić - zachęcają organizatorzy licytacji.

Fanom Kasi Cichopek otwiera się więc wyjątkowa szansa na niezapomnianą kolację w gronie ukochanej gwiazdy, jednocześnie wspierając szczytny cel fundacji Mam Marzenie.

Pisaliśmy również o: Na jednym z przystanków do autobusu wsiadła ciężarna dziewczyna. Kiedy kierowca zapytał ją, jak się czuje, odpowiedziała, że jest w trakcie porodu

Może zainteresuje: Danuta Martyniuk nie skąpiła na luksusie w USA. Rozrzutność i beztroska w trakcie ich wyjątkowego pobytu

Przypominamy o: "Kiedy dotarliśmy do domku, zobaczyliśmy, że krewni męża zarządzają tym miejscem. Na szczęście mąż natychmiast zareagował"