Para, która niedawno pojawiła się razem na branżowej gali, teraz przygotowuje się do uroczystości, której szczegóły zaczynają układać się w tradycyjnym duchu.
Wokalistka, która wcześniej już zdradziła, że planuje ślub w 2024 roku, teraz opowiedziała portalowi Show News o szczegółach swoich marzeń ślubnych.
Okazuje się, że Roksana i Kevin są tradycjonalistami, pragnącymi symbolicznego wymiaru sakramentu małżeństwa. W rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, jak ważna jest dla nich wiara, i dlatego ich wybór padł na ceremonię kościelną.
"Wiara jest nam bardzo bliska: zarówno ja, jak i Kevin jesteśmy bardzo wierzący, i nie wyobrażam sobie inaczej brać ślubu, bo dla mnie to jest bez sensu... Kiedy jakby jesteś osobą wierzącą, to tylko kościelny, ponieważ, no o to chodzi w tym sakramencie, żeby w tym wszystkim jakby uczestniczyć przed ołtarzem i (...) sobie złożyć to »Przysięgam«"
Para pragnie, aby ich ślub był nie tylko formalnością, ale przede wszystkim przeżyciem osobistym. Mimo że artystka nie zdradza zbyt wielu szczegółów, przyznaje, że ma już wstępną koncepcję sukni ślubnej.
"Oddałaś tyle pieniędzy. A pomyślałaś skąd je brać. Tobie jest obojętne. Żyjesz na gotowym chcesz jeszcze więcej. Bez wstydu z ciebie synowa." Z życia
"Mój mąż zostawił notatkę: 'Wybacz mi, nie kocham cię i syn jest mi jak obcy. Będzie wam lepiej beze mnie'. I odszedł": historia dziewczyny ze wsi
"Mój mąż zdradzał, a teściowa nieustannie go broniła. Wtedy zdecydowałam, że czas działać: wszystko ma swoje granice"
Modlitwa w sprawach beznadziejnych. Te słowa warto znać
Jednak szczegóły dotyczące daty ceremonii i szczegółów ślubnych zostaną zachowane w tajemnicy. Z pewnością fanów wkrótce czeka więcej emocjonujących informacji na temat tego wyjątkowego dnia.
Pisaliśmy również o: Radość czy rozczarowanie? Małgorzata Ostrowska-Królikowska zmierza ku pojednaniu z Joanną Opozdą na święta
Może zainteresuje: Zdradliwe akty wandali na miejscu spoczynku Krzysztofa Krawczyka. "Nie potrafią uszanować jego postaci"
Przypominamy o: "Kiedy dotarliśmy do domku, zobaczyliśmy, że krewni męża zarządzają tym miejscem. Na szczęście mąż natychmiast zareagował"