Barbara Kurdej-Szatan zwraca się do hejterów. Już ma dość tego wszystkiego
Ostatnie jej słowa dotyczące sytuacje z koronawirusem, spowodowali, że, większość osób zaczęli jej pisać swoje niezadowolone komentarzy.
Jeszcze jakiś czas temu Barbara Kurdej-Szatan aktywnie zajmowała się swoją pracą: miała nagrania w seriałach, występowała w teatrze i pojawiła się w reklamach. Teraz spokojnie siedzi w domu i spędza czas ze swoją kochaną rodziną podczas kwarantanny.
Natalia Siwiec w kwarantannie ma wiele przemyśleń. Niektóre dotyczą jej rodziny
Wcześniej, Barbara wypowiedziała się na kryzysowy temat z powodu koronawirusu. Mówiła o aktorach, które stracili swoją pracę. "My dziś jeszcze pracujemy na planie, ale spektakle wszystkie odwołane. Nasza najbliższa trasa z Pikantnymi odwołana. Artyści, którzy pracują tylko w teatrze - nie grają spektakli - nie będą mieli za co żyć". O tym pisaliśmy wcześniej w naszym artykule.
Reakcja psów na złodzieja w domu. Jaki z piesków uratował swoją właścicielkę?
Po tych słowach na Barbarę spadła wielka fala niegatywu i hejtu. Aktorka postanowiła nie milczeć w tej sytuacji, a napisała swoją odpowiedź, wyjaśniając sytuację. Zwróciła uwagę na to, że pisała tylko o swoich kolegach, a nie o samej sobie. Bardzo się martwi o los swoich przyjaciel i kolegów:
Popularne wiadomości teraz
"Kochana, nigdy Ci nie mówiłem, ale to mieszkanie mojej matki. Przekazała mi je, ale prawnie wszystko jest jej. Jak mogę nie wpuścić jej." Z życia
„Mąż jest bezrobotny od dłuższego czasu i mój ojciec postanowił mu pomóc, ale powiedział, że sam sobie poradzi. Od dwóch lat już to robi”
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Przepis na idealny deser z trzech składników: suszonych śliwek, śmietany i orzechów włoskich
Jak będzie totalny kryzys, rząd im nie pomoże i zostawi na lodzie i moi znajomi teatralni i muzycy będą głodować, to podzielę się kur*a wszystkim, co mam!
Widać, że Barbara pisząc te komentarzy była bardzo wciekła.
Barbara Kurdej-Szatan odpowiada swoim hejterom
Tak samo czytaj o tym, jak Aleksandra Żebrowska żartobliwie o trzeciej ciąży. Kiedy się zaręczyli Aleksandra miała zaledwie 21 lat. Ich związek z powodu różnicy wieku zawsze budził sporą ciekawość. Michał poznał przyszłą żonę, gdy ta miała zaledwie 5 lat.To jednak nie przeszkodziło im w stworzeniu ciepłego domu pełnego miłości i pozytywnych relacji.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com