Katarzyna Skrzynecka od niedawna zamieściła post na swoim Instagram o tym, że jej mąż sportowiec Marcin Łopucki trafił do szpitala. Wydarzyło się to nagle w tym momencie, gdy wszędzie panuje koronawirus. Trudno było otrzymać niezbędną pomoc, nawet w szpitalu.
Całą nieprzyjemną historię, Skrzynecka opisała na swoim profilu w Instagram. W pełni rozumiejąc wyjątkową sytuację z coronavirusem, przywiozłam dziś męża do Kliniki MEDICOVER z prośbą o pomoc emergency, ogromnie cierpiał, z potwornym atakiem bólów w dolnej części brzucha (nie jestem lekarzem – nie wiem – wyrostek? perforacja?) Słaniał się na nogach , do granic omdlenia zwinięty z bólu… - opowiadała Skrzynecka. Wtedy nie wiadomo z czego, Marcin Łopucki miał problemy ze zdrowiem.
Michał Wiśniewski odpowiedział na negatywny komentarz Agaty Buczkowskiej
Okazuje się, że mąż Skrzyneckiej przeżył operację. Ona trwała całe 4 godziny.
Mąż jest już po dzisiejszej operacji. Trwała niemal 4 godziny. Dochodzi do siebie pod dobrą opieką w klinice - napisała Katarzyna.
Co na ten temat powiedział sam Marcin Łopucki? Czy zdradził on to, co mu w końcu dołegało? Ewentualnie sportowiec powiedział o tym, tylko wtedy, gdy w Instragramie rozwiązywał się konkurs:
Przepraszam, że tak późno, ale choroba mnie trochę wytrąciła z normalnego trybu życia.
Joanna Krupa pokazała nowe zdjęcie swojej córeczki. Asha-Leigh, jak słodka cukiereczka!
Jednak, może się uda dowiedzieć więcej szczegółów na temat zdrowia Marcina Łopuckiego? Twój Imperium mógł otrzymać niewielką informację, gdzie Łopucki powiedział, że:
Mam jakieś problemy zdrowotne. Każdemu się takie czasami zdarzają. Problem w tym, niestety, że w dobie pandemii koronawirusa znacznie ciężej niż zwykle jest rozpocząć proces leczenia.
Widać, że nie chciał za dużo mówić o swoim zdrowiu. W każdym razie życzymy mu dużo zdrowia, jak i zdrowia dla jego całej rodziny!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com