Weronika Marczuk 17 stycznia po raz pierwszy została matką. Na świat pojawiła się jej długooczekiwane dziecko, córka imię której Ania. Weronika jeszcze od dawnich czasów bardzo chciała mieć dziecko, ale tylko w wieku 48 lat, udało się jej zajść w ciąże.

Od niedawna Marczuk pokazała pierwsze zdjęcie swojej córki. Z okazji dnia 8 marca, kobieta podzieliła sie zdjęciem na którym prytuła swoją córkę. "O takim 8 marca marzyłam całe życie! Teksty do książki oddane do Wydawnictwa (uff ) , a przy mnie – od 7 już tygodni – moja mała Aneczka. Dziewczyny, wszystkim wam, kto obchodzi święto Kobiet i tym, które nie – życzymy prawdziwego kobiecego szczęścia" - napisała ona. O tym pisaliśmy wcześniej w naszym artykule.

Magda Gessler otworzyła swój własny sklep internetowy. Co możemy tam kupić?

Teraz aktorka tak samo, jak i wszyscy znajduje się na kwarantannie. Ale jej kwarantanna nie jest nudna, razem ze swoim małym "kwiatkiem", gwiazda spędza dużo czasu i dodatkowo nie zapomina o pracy. Marczuk pisze książkę, w której będzie opowiadać swoją historię walki o ciążę i dziecko, z poradami, z którymi chce podzielić się ze wszytskimi kobietami. 

Program Dzień dobry TVN spotkał się z nią online. W nagraniu możemy zobaczyć, jak mieszka Weronika Marczuk. Za nią jest mała jasna kuchenka, gdzie znajdują się wszystkie niezbędne rzeczy, których potrzebuje. Musimy się przyznać, że jest bardzo przytulnie i pięknie.

Popularne wiadomości teraz

Top 5 najbardziej słodkich kotów

Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie

Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci

Śmieszne zdjęcia psa „z ludzką twarzą”, które podbiły Internet

W rozmowie, Weronika powiedziała na temat macierzyństwa podczas kwarantanny:

Faktycznie macierzyństwo to jest coś, co jest zupełnie innym życiem, innym kosmosem. Mogę powiedzieć tylko tyle, że dzięki Ani kompletnie nie czuję się w izolacji, dlatego że ona daje tyle radości.

Weronika Marczuk na kwarantannie

Tom Hanks szczerze o walce z koronawirusem: „Żona musiała czołgać się po podłodze do łazienki”

Tak samo mówiła i o biznesie, którego pozostawiła na Ukrainie:

Pozostawiłam sobie oczywiście opiekę nad swoimi ukraińskimi tematami, bo mieszkałam ostatnio na Ukrainie i jak wróciłam tutaj, żeby już urodzić i zostać, to sporo rzeczy tam zostało, które wymagają mojego wsparcia. Przede wszystkim duża organizacja kobieca, która się nazywa Ambasada Przedsiębiorczości Kobiet. Teraz dziewczyny dzielnie tam walczą.

Weronika Marczuk

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com