Wbrew wszelkim podziałom politycznym, sympatiom i antypatiom trzeba zwrócić uwagę, że nawet najbardziej medialna osoba, polityk czy celebryta był kiedyś dzieckiem.
Spełnia się prognoza jasnowidza? Jackowski opowiedział o swoich przeczuciach
W ostatnich tygodniach, bardzo często widzimy wystąpienia Mateusza Morawieckiego. Zaciekawiło nas, jak premier wyglądał w dzieciństwie. Z wywiadu udzielonego jakiś czas temu przez mamę premiera można dowiedzieć się wielu interesujących szczegółów.
Premier swoje imię otrzymał na cześć jednego z Apostołów. Małżeństwo Morawieckich zdecydowało się na Mateusza celnika. Najczęściej jednak rodzice zwracali się do niego "Mateuszku". Najmłodsza siostra Marysia, która nie umiała dobrze wypowiedzieć imienia brata, mówiła do niego "Tejuś". Z kolei Ania - najstarsza siostra wolała na brata "Dziki". Powodem tej ksywki nie był jednak fakt, że Mateusz był niegrzeczny czy krnąbrny. Od najmłodszych lat był on bardzo niezależny i zawsze umiał postawić na swoim.
„Teściowa poprosiła mnie, żebym pozwoliła wnukom z nią zamieszkać, a potem okazało się, że jestem złą matką”: teraz nie popełnię tego samego błędu
"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"
"W ostatni weekend mój młodszy syn postanowił zrobić mi niespodziankę. W sobotni poranek na progu stała swatka"
Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”
(Na zdjeciu Mateusz Morawiecki z siostrami Anią, Martą i Marysią)
Jako mały chłopiec Mateusz lubił chleb z masłem, miodem i z białym serem. Popijał to mlekiem, koniecznie bez kożucha, który mama skrupulatnie zbierała z jego kubka.
Mały Mateusz nauczył się czytać w wieku pięciu lat. Bardzo lubił książki Karola Maya o przygodach Winnetou. Uwielbiał też "Trylogię" Sienkiewicza. Poza tym doskonale grał w szachy i miał talent muzyczny oraz sportowy. Trener namawiał rodziców i Mateusza by ten dał się namówić na zapis do kadry narodowej, jednak Morawiecki wolał skupić się na nauce.
W piątej klasie szkoły podstawowej Mateusz poznał Iwonę, której oświadczył się tuż po maturze. Są szczęśliwym małżeństwem i wspólnie wychowują czwórkę dzieci.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com