Wydawać by się mogło, że poślubienie wnuka samej królowej Wielkiej Brytanii jest wystarczające, by stać się pełnoprawną Brytyjką. Nic bardziej mylnego, bowiem księżna Sussex czeka już prawie półtora roku na swoje obywatelstwo i wszystko wskazuje na to, że proces ten, mimo jej wysokiej pozycji, nie przyspieszy się.
Sytuacja ta wydaje się mocno zadziwiająca i wręcz można by pomyśleć, że ma to związek z tym, że Meghan Markle uznaje się za nielubianą wśród Brytyjczyków, również członków rodziny królewskiej.
Zobacz, jak wyglądała Meghan Markle zanim poznała księcia Harry'ego!
Okazuje się jednak, że choć cała wrzawa wokół niej nie pomaga jej w niczym, to akurat sprawy urzędowe nie są spowodowane żadną antypatią wobec niej. Jest to zupełnie normalne zjawisko. W świetle tamtejszego prawa Markle wciąż pozostaje imigrantką, dlatego też jej starania mogą potrwać nawet kilka lat.
Dodatkowo księżna Sussex musi przebywać na terenie Zjednoczonego Królestwa minimum 3 lata, w ciągu których nie może opuszczać kraju na dłużej niż 270 dni. Co więcej, Meghan będzie również zobowiązana do zaliczenia specjalnego testu wiedzy odnośnie życia w Wielkiej Brytanii.
"Następnego dnia pod drzwiami znaleźliśmy notatkę: 'Kocham i czekam, wreszcie będziemy mogli być razem. Wkrótce twojej żony już nie będzie.'" Z życia
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Wielka Brytania nie lubi Meghan Markle
Jak widać brytyjskie prawo bardzo surowo podchodzi do nadawania obywatelstwa, co pokazuje, że nie zawsze wysokie stanowisko otwiera nam wszystkie drzwi.
Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com