Ewelina Lisowska nie może się pochwalić dobrą passą. Nie wydała dawno żadnej piosenki, a w związku z uczestnictwem w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” zaliczyła niezły skandal w związku z przebraniem się za czarnoskórego Wiza Khalifę.
Mimo tego, piosenkarka może liczyć na swoich fanów, których dotychczas jest wciąż przybywało. Z powodu 250 tysięcy obserwatorów na Instagramie, wokalistka postanowiła wstawić zdjęcie, na którym jest bez makijażu.
"Dodaję to zdjęcie, bo mam ochotę być sobą. Mieć te wszystkie siniaczki, zaczerwienienia, przesuszone usta, odrost na włosach i wszelkie inne ludzkie mankamenty. Dodaję to zdjęcie, bo jest Was tu już 250.000! Wiem, że mam niesamowicie kochanych obserwatorów, którzy wiedzą czym jest kultura wypowiedzi i szacunek do drugiego człowieka. Dziękuję, że jesteś ze mną"- napisała.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Karolina Plachimowicz przyznała się do prostytuowania i opowiedziała o wstrząsających kulisach pracy
Niestety okazało się, że jednak piosenkarka myliła się co do części swoich fanów, bowiem po zobaczeniu "naturalnej" Eweliny około tysiąc osób odfajkowało jej konto!
"Słuchajcie, przed chwilą wybiło mi 250 tysięcy obserwatorów. Dodałam swoje naturalne zdjęcie i znowu mam 249" - poskarżyła się na InstaStories. "I jeszcze jedno a propos naturalności. Żeby nie było, że mam coś przeciwko ładnym zdjęciom. Sama lubię robić ładne zdjęcia i pozować już odkąd miałam pięć lat. Jestem urodzoną modelką. Uważam, że trzeba pokazywać to, że nie zawsze jesteśmy takie piękne, wymuskane, wypozowane i wszystko cacy, bo to nie jest prawdziwe. Wpędzamy tym w kompleksy inne ładne dziewczyny, którym się wydaje, że ktoś się budzi z makijażem i pięknym ustami, które są zrobione. Trzeba dbać o siebie, ale dziewczyny, bądźmy kurde normalne" - zaapelowała.
Przerażająca metamorfoza Marty Linkiewicz. Czy to już anoreksja?
Całkowicie pochwalamy postawę Eweliny nawet, jeśli części osób się to nie podoba. To niedorzeczne, że pokazanie się kobiety bez makijażu jest dziś zadziwiającym zjawiskiem. Walczmy z tym i pokazujmy swoją naturalność częściej!
Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com