Anna Lewandowska niedawno po raz drugi została mamą. Urodziła drugą córeczkę, którą wspólnie z mężem nazwali "Laura". Ania też równie prędko, co po porzedniej ciąży wróciła do sylwetki sprzed ciąży.
Kobieta stworzona do roli matki?
Patrząc na jej fotografie, prezentujące jej idealną figurę, promienną cerę i Klarę, która jak w obrazek wpatrzona jest w młodszą siostrzyczkę - można by rzec, że Ania jest wręcz stworzona do roli mamy, bowiem nie każda kobieta tak dobrze przechodzi ciążę i połóg.
Prawda jednak okazuje się nieco inna, co Lewandowska zdecydowała się wyznać na łamach "Dzień Dobry TVN", gdy zaczęła opowiadać o swoich porodach.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Pierwszy był bardzo ciężki, ledwo go przeżyłam. Dosłownie ledwo. Ordynator, jak przyszedł po porodzie uścisnąć mi dłoń, powiedział: dzięki pani przygotowaniu gratuluję pani, bo to było wskazanie do cesarskiego cięcia, ale pani dała radę. Jest pani świetnym wzorem, bo aktywność jest bardzo ważna i to jest przykład, że pomogła przejść przez ten poród.-wyznała Ania
Ania Lewandowska podczas pierwszego porodu straciła bardzo dużo krwi i naprawdę mało brakowało, by wydarzyło się coś tragicznego. Jej poród trwał aż 30 godzin! Robert wtedy zamartwiał się i wręcz był zesztywniały z nerwów.
Jednak to z pewnością przykre doświadczenie nie spowodowało u Ani traumy i mimo zmartwień zachciała mieć kolejne dziecko. Ku jej zdziwieniu poród Laury był lekki i trwał tak krótko, że nawet nie zdążyli jej podać znieczulenia.
Kobiety to prawdziwe bohaterki!
Znane Polki u progu sławy: tak wyglądały, gdy zaczynały karierę. Niektóre z nich są nie do poznania
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com